Pomiędzy postanowieniem o stwierdzeniu nabycia nieruchomości na własność przez zasiedzenie a zbyciem jej z poszkodowaniem byłych właścicieli istnieje zwykły związek przyczynowy. Dlatego Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za działania sądu, który do tego doprowadził.
Eugenia K. była współwłaścicielką nieruchomości pod Warszawą, ale mieszka gdzie indziej. W 1997 r. Romuald Z. wystąpił do sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia nieruchomości na własność przez zasiedzenie. Sąd dał ogłoszenia o prowadzeniu takiego postępowania, ale do Eugenii K. to nie dotarło, nie została też o nim zawiadomiona i dopuszczona do udziału. 2 kwietnia 1998 r. sąd stwierdził zasiedzenie na rzecz Romualda Z. 28 kwietnia otrzymał on to postanowienie i w październiku nieruchomość zbył.
Ale Eugenia K. wysłała pismo do prezesa sądu, w którym prosiła o zapoznanie jej z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia oraz wstrzymanie wszystkich czynności związanych z tą nieruchomością.

Stwierdzenie zasiedzenia

W maju sąd wydał postanowienie o dopuszczeniu jej do udziału w sprawie, ale zaraz potem je uchylił, ponieważ wcześniej wydano postanowienie o stwierdzeniu zasiedzenia. Następnie sąd stwierdził, że pismo Eugenii K. skierowane do prezesa nie może być potraktowane jako apelacja, ale skarga o wznowienie postępowania. Tyle że nieruchomość już była sprzedana. Wobec tego Eugenia K. pozwała Skarb Państwa – prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy o odszkodowanie w wysokości 975 tys. zł z odsetkami za to, że doszło do postępowania w sprawie o zasiedzenie, stwierdzono je i wskutek tego doszło do sprzedaży.
Sąd I instancji uwzględnił powództwo. Stwierdził, że zostały spełnione wszystkie przesłanki z art. 417 par. 1 kodeksu cywilnego w brzmieniu sprzed 1 września 2004 r., który mówił o odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności. Decyzja o potraktowaniu pisma powódki jako skargi na wznowienie postanowienia była błędna. Istnieje więc zwykły związek przyczynowy pomiędzy wydaniem postanowienia o stwierdzeniu zasiedzenia, sprzedażą i podjęciem takiej decyzji.

Bezprawne działanie

Skarb Państwa odwołał się, a sąd II instancji powództwo oddalił. Uznał, że była bezprawność działania funkcjonariusza, szkoda, ale nie ma związku przyczynowego między zachowaniem Skarbu Państwa a rozporządzeniem nieruchomością.
Od tego wyroku powódka wniosła skargę kasacyjną, którą Sąd Najwyższy uwzględnił, uchylił wyrok sądu apelacyjnego i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania. W ustnych motywach podkreślił, że nieuznanie istnienia związku przyczynowego było błędem. Przy rozpatrywaniu pisma powódki do prezesa sąd powinien był – zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami – pouczyć ją o przysługujących jej prawach, czego nie zrobił. A to był wniosek o dopuszczeniu jej jako uczestnika do postępowania. W piśmie zawarty był także wniosek o wstrzymanie wszystkich czynności związanych z tą nieruchomością, mimo to doszło do sprzedaży. Uchybień było jeszcze więcej. Tak więc zaniechanie podjęcia określonych działań pozostaje w związku przyczynowym ze zbyciem.
SYGN. AKT I CSK 459/10