Byli właściciele ziemscy, którzy starają się o odzyskanie pałaców i kompleksów parkowych odebranych w ramach reformy rolnej, nadal mogą dochodzić racji na drodze administracyjnej.
Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny podjął uchwałę, która ma duże znaczenie dla byłych właścicieli ziemskich i ich spadkobierców ograbionych przez państwo po II wojnie światowej. Wbrew stanowisku Trybunału Konstytucyjnego siedmioosobowy skład NSA uznał, że dekret o przeprowadzeniu reformy rolnej nie przestał obowiązywać. Jak wyjaśnił przewodniczący składu orzekającego prezes NSA Roman Hauser, par. 5 rozporządzenia ministra rolnictwa i reform rolnych z 1 marca 1945 r. w sprawie wykonania dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. z 1945 r. nr 10, poz. 51 z późn. zm.) nadal jest podstawą wydawania decyzji o tym, czy nieruchomość podlegała konfiskacie czy nie.
Chodzi o to, że celem reformy rolnej było przejęcie na własność państwa majątków ziemskich o charakterze rolnym. Jednak na jej podstawie właścicielom odbierano także pałace, dworki i kompleksy parkowe, które nie miały charakteru rolnego i nie podpadały pod dekret o reformie rolnej. Wydanie decyzji administracyjnej o uznaniu, że dana nieruchomość lub jej część nie wchodziła w skład nieruchomości ziemskiej podlegającej konfiskacie, otwierało drogę do jej odzyskania.
Na początku ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny wydał kontrowersyjne postanowienie, w uzasadnieniu którego postawił pod znakiem zapytania procedurę zwrotu majątków. Trybunał uznał, że dekret i przepisy wykonawcze do niego przestały obowiązywać. To oznaczało, że wszystkie decyzje administracyjne o tym, czy dana nieruchomość podpadała pod reformę rolną, zostały wydane bez podstawy prawnej. Tym samym dotychczasowe decyzje – nawet te korzystne – byłyby nieważne, a starający się o zwrot musieliby dochodzić swoich racji jeszcze raz w sądzie cywilnym. Nie można by też wydać żadnych nowych decyzji. W ocenie NSA kontrowersyjne postanowienie TK dotyczy umorzenia postępowania i nie jest orzeczeniem wiążącym.
Prezes Hauser zwrócił uwagę, że sporny przepis był długo i konsekwentnie stosowany. Przyjęcie, że nagle nie obowiązuje on od 50 lat, to zniweczenie z mocą wsteczną starań obywateli, którzy działali w zaufaniu do państwa. Obywatele nie mogą być ofiarami wątpliwości prawnych.
Sygn. akt I OPS 3/10.