Podczas wyboru przewodniczącego rady osoba kandydująca na to stanowisko nie powinna uczestniczyć w głosowaniu.
TEZA
Podczas wyboru przewodniczącego rady osoba kandydująca na to stanowisko nie powinna uczestniczyć w głosowaniu.
STAN FAKTYCZNY
Rada Gminy we Fredropolu podjęła uchwałę w sprawie wyboru przewodniczącego rady gminy, w której kandydat na to stanowisko będący radnym uczestniczył w tym głosowaniu. Wojewoda podkarpacki, działając w oparciu o art. 85, 86 i 91 ust. 1 i 2 w zw. z art. 25a ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz. U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 z późn. zm.) stwierdził nieważność tej uchwały. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ nadzoru wskazał, że wzięcie przez radnego udziału w głosowaniu nad wyborem jego kandydatury na stanowisko przewodniczącego rady pozostaje w sprzeczności z art. 25a ustawy. Zgodnie z nim radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego. W ocenie wojewody celem tego przepisu jest wprowadzenie gwarancji mających zapewnić uczciwe sprawowanie mandatu przez radnego. Dodatkowo przepis ten wyklucza wykorzystania go nie tylko dla własnych korzyści, ale również zabezpiecza radnego przed naciskami ze strony organów samorządu terytorialnego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie oddalił skargę rady gminy na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. WSA zwrócił uwagę, że art. 19 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym określa zasady wyboru przewodniczącego rady gminy, którego kadencja trwa nie dłużej niż 4 lata od dnia wyboru (art. 16). Zadania przewodniczącego rady mają charakter czynności materialno-technicznych i polegają głównie na organizowaniu pracy rady i prowadzeniu obrad. Reprezentuje on radę w stosunkach wewnętrznych z innymi jednostkami organizacyjnymi gminy. Zestawienie tych przepisów w ocenie sądu pozwala na podzielenie stanowiska organu nadzoru, że nie można zawęzić pojęcia interesu prawnego do przepisów wyłącznie prawa materialnego. Może on wypływać również z przepisów prawa ustrojowego, z których wynika prawo radnego do ubiegania się o funkcję przewodniczącego rady gminy. Wyrok ten został zaskarżony w całości skargą kasacyjną wniesioną przez radę gminy Fredropol.
UZASADNIENIE
W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego skarga kasacyjna nie mogła być uwzględniona, gdyż podniesione w niej zarzuty były nietrafne. Zdaniem sędziów pojęcie interesu prawnego należy ujmować w kategoriach obiektywnych. Istnieje on wtedy, kiedy można wskazać przepis prawa (najczęściej materialnego, ale może to być równie dobrze przepis postępowania lub ustrojowy), z którego można wywieść dla danego podmiotu określone prawa lub obowiązki. W orzecznictwie podkreśla się przy tym, że mieć interes prawny to tyle, co wskazać przepis prawa uprawniający dany podmiot do wystąpienia z określonym żądaniem w stosunku do organu administracji publicznej (por. wyr. NSA z 22 lutego 1984 r., sygn.akt I SA 1748/83). W ocenie NSA nie ulega więc wątpliwości, że art. 19 ust. 1 ustawy o samorządzie gminy stanowi podstawę do uznania interesu radnego w zostaniu wybranym na przewodniczącego rady za interes prawny, ponieważ przesądza o biernym prawie wyborczym radnego danej rady gminy.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 stycznia 2010 r., sygn. akt II OSK 1865/09.
OPINIA
Nie sposób zgodzić się z tezą zawartą w przedmiotowym wyroku NSA. Podzielam poglądy wyrażane w doktrynie (np. glosa A. Rzeteckiej-Gil do wyroku WSA w Lublinie z 20 listopada 2007 r., III SA/Lu 414/07), iż norma prawna zawarta w art. 25a u.s.g. dotyczy stosunków zewnętrznych, a więc takich, w których gmina jest stroną. Jako przykład można podać głosowanie nad udzieleniem bonifikaty przy zakupie od gminy nieruchomości przez radnego bądź też wyrażenia zgody na zastosowanie trybu bezprzetargowego. Ratio legis tego przepisu nie powinno budzić wątpliwości – chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy poprzez głosowanie radny mógłby wpływać na własną, indywidualną sferę interesów, nie tylko majątkowych. Natomiast głosowanie nad wyborem przewodniczącego rady należy uznać za akty wewnętrzne, związane z organizacją prac danej rady. Uprawnieniem radnego jest bowiem wybór organów rady bez względu na to, czy wybór taki dotyczy jego samego. Gdyby przyjąć argumentację NSA, można zadać proste pytanie: kto w takim razie ma wziąć udział w głosowaniu nad uchwałą dotyczącą wysokości diet radnych, skoro taka uchwała dotyczy ich wszystkich i niewątpliwie ich interesu majątkowego?