Jeżeli inwestor nie zgłosi sprzeciwu, to nie może później kwestionować dokonanego przez generalnego wykonawcę wyboru waluty i sposobu zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy za zrealizowane roboty budowlane – uznał Sąd Najwyższy.



Sprawa dotyczyła wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, jakiego domagała się od inwestora – spółki D. – firma J. Była ona podwykonawcą budowy zakładu produkcyjnego spółki D. Kontrakt, opiewający na ponad 2,5 mln zł, zawarła z generalnym wykonawcą inwestycji, spółką V. Ta jednak zaczęła mieć problemy z płatnościami dla podwykonawców, których ofiarą padła także firma J. Ostatecznie generalny wykonawca ogłosił upadłość. Ponieważ firma J. nie otrzymała całej należności, na podstawie art. 6471 par. 5 k.c. zażądała zapłaty pozostałej do uregulowania należności bezpośrednio od inwestora. Przepis kodeksu stanowi bowiem, że inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę.
Inwestor zakwestionował jednak sposób płatności. W kontrakcie z generalnym wykonawcą ustalone były bowiem płatności w walucie obcej – euro. Był to skutek wprowadzenia do kontraktu aneksu – początkowo bowiem strony umówiły się, że wynagrodzenie wyniesie 2,5 mln zł. Tymczasem w aneksie ustalono je na ok. 650 tys. euro. Dodatkowo zapisano, że zamawiający mógł wypłacić wynagrodzenie w złotych po ustalonym umownie kursie 4,20 zł za 1 euro. Inwestor podnosił, że jest to decyzja kontrahenta – dłużnika solidarnego, która jest niekorzystna dla spółki. Zaś działania i zaniechania jednego z dłużników solidarnych nie mogą szkodzić współdłużnikom (art. 371 k.c.).
Sądy jednak nie uznały tych argumentów za zasadne: powództwo firmy J. zostało uwzględnione, a apelacja inwestora – spółki D. – oddalona. Spółka złożyła więc skargę kasacyjną, ale Sąd Najwyższy zasadniczo oddalił ją, uwzględniając jedynie zarzuty odnośnie do sposobu ustalania i wysokości odsetek.
W uzasadnieniu SN wskazał, że zgodnie z art. 358 par. 1–2 k.c. gdy przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Polski jest suma wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej. Z przepisów wynika również, że wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia wymagalności roszczenia. Tutaj jednak również zrobiono zastrzeżenie, że zasada ta ma zastosowanie tylko wówczas, gdy z treści czynności prawnej nie wynika co innego. Z kolei art. 6471 par. 2 k.c. przewiduje, że jeżeli inwestor nie zgłosi zastrzeżeń lub sprzeciwu co do umowy z podwykonawcą, uważa się, że na zawarcie takiej umowy wyraził zgodę.
– Pozwany inwestor wiedział o zawartej umowie i aneksie określającym sposób zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy i nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. A to znaczy, że akceptował wybór dłużnika – generalnego wykonawcy, co do sposobu spełnienia świadczenia – powiedział sędzia Dariusz Dończyk.
Jednocześnie jednak SN wskazał, że pierwotny sposób naliczenia odsetek, ustalony przez sądy, uwzględniający także okres zwłoki generalnego wykonawcy, jest nieprawidłowy. Inwestor nie może bowiem ponosić odpowiedzialności za opóźnienia w płatnościach generalnego wykonawcy, których powstania nie był winien.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 2016 r., sygn. akt V CSK 62/16