OBYCZAJE Mieszkam w miejscowości turystycznej i latem – zwłaszcza gdy nastaje czas wakacji – zaczyna się też sezon na żebranie przez dzieci. Dorośli, wiedząc, że przyjeżdża wielu zachodnich turystów, wystawiają dzieci, zarówno zdrowe, jak i chore, na upał i oczekują pieniędzy – pisze pani Weronika. – Czy żebranie w Polsce jest dozwolone – zastanawia się czytelniczka
Żebractwo jest wykroczeniem, ale samo zjawisko jest bardzo trudne do sprecyzowania. Jednorazowe zwrócenie się o wsparcie w nagłej potrzebie nim nie jest. Ale gdy ktoś regularnie żebrze w miejscu publicznym, a posiada środki materialne niezbędne do egzystencji lub jest zdolny do pracy, podlega karze ograniczenia wolności, nagany lub grzywny do 1500 zł. Nie zawsze jednoznacznie można stwierdzić, czy ktoś żebrze w sposób stały lub nie, a także czy jest zdolny do pracy.
Dotkliwsza kara spotyka tę osobę, która żebrze w sposób natarczywy lub oszukańczy. Wówczas zostanie ukarana przez policję: grozi jej kara aresztu albo ograniczenia wolności.
Sposób natarczywy to np. zaczepianie przechodniów bądź uniemożliwianie im przejścia – w sposób nachalny żądanie ofiarowania pieniędzy. Jest nim również kierowanie wulgaryzmów pod adresem tych, którzy odmówili wsparcia. Sposób oszukańczy oznacza wprowadzenie w błąd osoby, od której żebrzący chce otrzymać wsparcie, udając np. niepełnosprawnego lub chorego.
Podobnie karane jest żebractwo dzieci wysyłanych na ulicę przez rodziców. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, kto skłania do żebrania małoletniego lub osobę bezradną albo pozostającą w stosunku zależności od niego lub oddaną pod jego opiekę, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Małoletni to właśnie osoba, która nie ukończyła 18 lat.
Zdaniem rzecznika praw dziecka żebractwo narusza podstawowe prawa dziecka, w szczególności jego prawo do ochrony przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem i każdym innym złym traktowaniem, którego ochrona zagwarantowana jest m.in. w konstytucji oraz Konwencji o prawach dziecka. Lepszą metodą niż wrzucanie żebrzącym dzieciom pieniędzy jest skierowanie ich do specjalistycznej placówki albo zawiadomienie odpowiednich służb, np. straży miejskiej.
Powinniśmy mieć także świadomość, że dawanie pieniędzy na ulicy nie rozwiązuje problemów żebrzących. To doraźny środek, a podarowane pieniądze nie zawsze są wykorzystywane zgodnie z ich deklarowanym przeznaczeniem. Lepiej przekazać je organizacjom pozarządowym, które zajmują się pomaganiem i aktywizowaniem osób biednych i bezrobotnych.
Podstawa prawna
Art. 58, art. 104 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1094).