– Krajowa Rada Sądownictwa po zapoznaniu się z projektem ocenia go negatywnie – wskazuje jej wiceprzewodniczący płk Piotr Raczkowski. Zdaniem KRS przygotowane zmiany są wybiórcze, a w efekcie mogą pogorszyć sytuację obywateli, zamiast ją polepszyć.
Chodzi o projektowany art. 3 ustawy przewidujący, że członkiem spółdzielni będzie mogła zostać osoba fizyczna lub prawna, której przysługuje spółdzielcze prawo do lokalu, prawo odrębnej własności lokalu lub ekspektatywa odrębnej własności lokalu. Problem w tym, że proponowana zmiana nie została skorelowana z art. 9 ust. 1 i 4 obowiązującego aktu (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1222 ze zm.), zgodnie z którymi spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przysługuje wyłącznie członkowi spółdzielni i powstaje z chwilą zawarcia między nim a spółdzielnią umowy o ustanowienie tego prawa.
Co to oznacza? Ano tyle, że gdyby nowelizacja weszła w życie w proponowanym kształcie, doprowadzono by do sytuacji, w której żadna osoba spoza kręgu członków spółdzielni nie będzie uprawniona do uzyskania lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego. W efekcie doszłoby do „zabetonowania” spółdzielni mieszkaniowych. Bez wątpienia zaś nie taka była intencja ustawodawcy.
Na problemy zwraca uwagę także Krajowa Rada Spółdzielcza. Jej zdaniem nie można dopuścić do stworzenia przepisów, które wprowadzą zbyt daleko idące ograniczenia w zakresie posiadania prawa do członkostwa w spółdzielni. „Szczególnie ważne jest na tym gruncie zagwarantowanie prawa członkostwa osobom, które zawierają ze spółdzielnią umowy o budowę lokalu w trybie art. 18 i następnych ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych” – zwraca uwagę w piśmie do Senatu przewodniczący rady Alfred Domagalski. Wskazuje przy tym, że ustawodawca wręcz ma obowiązek uwzględnić tę uwagę, gdyż postulat ten znajduje oparcie w art. 75 konstytucji stanowiącym, że władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli.
Przypomnijmy: projekt nowelizacji przygotowany w Senacie ma służyć wykonaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 5 lutego 2015 r. (sygn. K 60/13). TK stwierdził wówczas, że niekonstytucyjny jest art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim dopuszczał członkostwo w spółdzielni podmiotów, którym nie przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, prawo odrębnej własności lub ekspektatywa odrębnej własności lokalu. Chodziło to, że członkami spółdzielni byli członkowie oczekujący. W większości przypadków były to osoby powiązane z władzami spółdzielni lub jej pracownicy. A ich rolą był udział w głosowaniach podczas walnych zgromadzeń i głosowanie zgodnie z wolą zarządu.
DGP jako pierwszy wskazał niedoskonałości projektu, twierdząc, że w uzasadnieniu znajduje się błąd, którego skutkiem mogłoby być odmawianie statusu spółdzielców osobom posiadającym lokale, lecz niemieszkającym w nich (np. wynajmujących mieszkanie). Odpowiedzialna za projekt senator Lidia Staroń twierdziła wówczas, że przygotowane rozwiązanie w pełni odpowiada wskazaniom Trybunału Konstytucyjnego. Teraz okazuje się jednak, że uwag do projektu jest więcej.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy skierowany do komisji