Nabycie ziemi po publikacji w dzienniku urzędowym, ale przed wejściem w życie nowego planu zagospodarowania przestrzennego daje właścicielowi prawo do odszkodowania w razie obniżenia jej wartości – orzekł Sąd Najwyższy.
Działka, o której orzekał SN, znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie wrocławskiego portu lotniczego i według starego planu zagospodarowania miała być przeznaczona pod zabudowę usługową. Nowy plan został uchwalony przez Radę Miasta Wrocławia 18 czerwca 2009 r., następnie opublikowany w dzienniku urzędowym 28 lipca, a wszedł w życie miesiąc później – 28 sierpnia 2009 r. Według niego działka wraz z okolicznymi gruntami zmieniła przeznaczenie na ciągi komunikacyjne i zieleń miejską. W międzyczasie – 14 sierpnia – własność gruntu nabyła Teresa K.
Po wejściu w życie nowych założeń planistycznych kobieta sprzedała ziemię właścicielowi lotniska we Wrocławiu za 560 tys. zł. Jednak wartość nieruchomości przed zmianą jej przeznaczenia szacowano na prawie 1,1 mln zł. Wobec tego Teresa K. pozwała miasto Wrocław o odszkodowanie z tytułu utraty wartości nieruchomości, obliczone jako różnica między wcześniejszą wartością działki a ceną sprzedaży – blisko 600 tys. zł. Podstawą pozwu był art. 36 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 199). Zgodnie z tym przepisem jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, wartość nieruchomości uległa obniżeniu, a właściciel albo użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość i nie skorzystał z prawa do odszkodowania za rzeczywistą szkodę, lub z prawa żądania odkupu nieruchomości przez gminę względnie przyjęcia nieruchomości zamiennej od gminy, może żądać od niej odszkodowania równego obniżeniu wartości nieruchomości.
Sąd I instancji zasądził żądane kwoty, ale rozdzielone już pomiędzy dwie nowe powódki – Ewę K. i Gabrielę K., spadkobierczynie zmarłej w czasie procesu Teresy K. Jednak sąd II instancji zmienił to orzeczenie i oddalił powództwo. Kluczową kwestią było rozumienie pojęcia „uchwalenia” planu. Zdaniem sądu przez uchwalenie określone w cytowanym przepisie należy rozumieć moment publikacji planu w dzienniku urzędowym. To zaś nastąpiło już w lipcu 2009 r., a Teresa K. nabyła własność dopiero w połowie sierpnia. Zdaniem sądu w momencie nabycia działka miała już obniżoną wartość, więc odszkodowanie się nie należy.
Skargę kasacyjną złożyły obie spadkobierczynie i została ona uwzględniona – Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu II instancji i oddalił apelację Wrocławia, przywracając tym samym moc wyrokowi sądu I instancji. Uzasadniając orzeczenie, SN wskazał, że uchwalanie planu zagospodarowania przestrzennego to pewien proces. I w tym wypadku trzeba mieć na uwadze regulacje Konstytucji RP i ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 296). Artykuł 88 ust. 1 konstytucji stanowi, że warunkiem wejścia w życie ustaw, rozporządzeń oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie. Z kolei w myśl art. 4 ust. 1 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych przepisy powszechnie obowiązujące ogłaszane w dziennikach urzędowych wchodzą w życie po 14 dniach od ich ogłoszenia, chyba że dany akt normatywny określi termin dłuższy. Przepisy nie muszą więc obowiązywać z chwilą ich publikacji. O ich obowiązywaniu decyduje data ich wejścia w życie.
– Zlekceważenie pod tym względem konstytucji i ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych przez sąd apelacyjny jest doprawdy niezwykłe – powiedział sędzia Krzysztof Pietrzykowski.
SN wskazał, że dopiero wejście w życie przepisów ustanawiających nowy plan lub zmiany planu ma decydujący wpływ na wartość nieruchomości.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2016 r., sygn. akt V CSK 414/15