Osoba niebędąca stroną danego aktu notarialnego może starać się w sądzie o wydanie wypisu z niego. Ale nie może zaskarżyć postanowienia o odmowie, choć powinna mieć takie prawo – uważa rzecznik praw obywatelskich. W tej sprawie wystąpił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, którego prosi o zajęcie stanowiska.
Mowa o art. 110 ustawy prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 164 ze zm. – dalej pr. not.), który tworzy ogólną zasadę, zgodnie z którą wypis aktu notarialnego wydaje się jego stronom lub osobom, dla których zastrzeżono w akcie prawo otrzymania wypisu, a także ich następcom prawnym. W par. 2 tego przepisu znalazło się zastrzeżenie, że za zgodą stron lub na podstawie prawomocnego postanowienia sądu okręgowego (gdy brak jest zgody) wypis aktu notarialnego może być wydany także innym osobom. Sąd w takim przypadku orzeka w trybie postępowania nieprocesowego, po wysłuchaniu stron aktu notarialnego, jeżeli stawią się na wezwanie. W ostatnim zdaniu opisywanego paragrafu zaznaczono natomiast, iż postanowienie sądu nie podlega zaskarżeniu.
„Ustawodawca przewidział zatem drogę sądową dla rozstrzygnięcia, czy osoba trzecia – w sytuacji braku zgody stron postępowania – może otrzymać wypis aktu notarialnego. Jednak na tle tego unormowania pojawiają się dwa problemy” – czytamy w wystąpieniu dr. Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich. Pierwszym jest brak wskazania przez ustawodawcę przesłanek, jakimi powinien kierować się sąd, wydając postanowienie w trybie art. 110 par. 2 pr. not. Brak jest chociażby odwołania do „dostatecznie usprawiedliwionej potrzeby” (jak uregulowano dostęp osób trzecich do akt postępowania nieprocesowego w art. 525 k.p.c.) czy też do pojęcia osób zainteresowanych.
„W obecnym stanie prawnym można jedynie domniemywać, że rozpoznając sprawę na podstawie art. 110 par. 2 pr. not. sąd bierze pod uwagę interes prawny osoby trzeciej w otrzymaniu wypisu, oraz – równie ważną – konieczność ochrony interesów stron aktu notarialnego, zwłaszcza w zakresie niejawności informacji zawartych w akcie” – zaznacza RPO.
Ale drugim problemem jest jednoinstancyjność postępowania. Paragraf 2 art. 110 pr. not. wyraźnie bowiem wyłącza możliwość zaskarżenia orzeczenia sądu pierwszej instancji. To zaś z kolei kłóci się z konstytucyjnymi zasadami gwarantującymi rozpoznanie sprawy przez dwie instancje sądowe. „Rozważając znaczenie art. 176 ust. 1 oraz art. 78 konstytucji dla ukształtowania postępowania sądowego Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie stwierdzał, że zasada dwuinstancyjności dotyczy spraw rozpoznawanych przez sądy »od początku do końca«” – podkreśla rzecznik.