Naczelna Rada Adwokacka ogłosiła, że swoją opinię w sprawie projektu rozporządzenia dotyczącego stawek za prowadzenie spraw z urzędu przedstawi po posiedzeniu plenarnym.
25 sierpnia 2015 r. upłynął zakreślony przez resort sprawiedliwości termin, do którego zarówno władze adwokackie, jak i radcowskie miały zaopiniować projekty wielu rozporządzeń. Przesłane do konsultacji akty dotyczyły wynagrodzeń profesjonalnych pełnomocników (za prowadzenie spraw z wyboru i z urzędu), jedno związane było ze zmianą rozporządzenia regulującego sposób zapewnienia oskarżonemu korzystania z pomocy z urzędu.
Opinia dopiero w połowie września
– W przypadku projektu dotyczącego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu postanowiliśmy, że przekażemy go pod obrady Naczelnej Rady Adwokackiej. Najbliższe posiedzenie plenarne odbędzie się 19 września. Pozostałe dokumenty zostały przez Naczelną Radę Adwokacką zaopiniowane – relacjonuje adwokat Rafał Dębowski, sekretarz NRA.
Skąd decyzja o wstrzymaniu się z wydaniem opinii w sprawie jednego z projektów?
– Ze względu na wagę sprawy chcemy, by na temat wynagrodzeń za prowadzenie spraw z urzędu wypowiedziała się cała rada – podkreśla mec. Dębowski.
Szkopuł jednak w tym, że resort, przesyłając projekty do konsultacji, zastrzegł, iż brak zajęcia stanowiska w ich sprawie do 25 sierpnia zostanie uznany za akceptację ministerialnych propozycji.
– Z tą tezą nie możemy się zgodzić. Ustawa – Prawo o adwokaturze wymaga od ministra sprawiedliwości, by przed wydaniem rozporządzenia zasięgnął opinii NRA w tej sprawie. Nie można domniemywać wydania opinii pozytywnej, gdy taka nie została wydana. Takie działanie byłoby niezgodne z ustawą ustrojową naszego samorządu – zauważa mec. Dębowski.
Przypomina, że prawo o adwokaturze nie podaje ram czasowych, w jakich zmieścić się powinna Naczelna Rada Adwokacka, wydając stanowisko.
– Liczymy, że minister uszanuje naszą decyzję. Jeśli nie, rozporządzenie wydane będzie z naruszeniem przepisów i kwalifikować się będzie do oceny przez Trybunał Konstytucyjny – dodaje.
Ministerstwo liczy na rozsądek
Poproszony o komentarz Borys Budka, minister sprawiedliwości, uspokaja.
– Resort nie zamyka procesu uzgodnieniowego. Trwają uzgodnienia międzyresortowe i mam nadzieję, że w tym czasie opinia Naczelnej Rady Adwokackiej zostanie przedstawiona – wskazuje szef resortu.
Zastrzega jednak, że zgodnie z przepisami stanowisko NRA nie jest dla ministra wiążące.
– Bardzo bym chciał, aby było ono pozytywne. Jeśli jednak będzie wyjątkowy sprzeciw co do zaproponowanych rozwiązań, będę musiał się zastanowić, czy nie należy pozostać przy rozwiązaniach sprzed 13 lat – zaznacza minister Budka.
– Na razie nie chciałbym niczego przesądzać. Czekam na uchwałę i liczę na rozsądek adwokatów – dodaje.
Minister nie zgadza się także ze twierdzeniem, że ewentualne wydanie rozporządzenia bez uzyskania opinii samorządu adwokackiego stanowiłoby naruszenie.
– Mogłoby to prowadzić do paraliżu – minister nie mógłby realizować swoich konstytucyjnych uprawnień do wydania rozporządzenia. Dlatego nie mogę się z nią zgodzić – przekonuje Borys Budka. Podkreśla przy tym, że wierzy, iż w opisywanej sytuacji powyższe rozważania okażą się bezprzedmiotowe i NRA zdąży przesłać resortowi swoje stanowisko.
Jedna uwaga w sprawie górnego ograniczenia
Adwokatura pozytywnie zaopiniowała już projekt rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie. Regulowane mają w nim zostać stawki wynagrodzeń za prowadzenie spraw z wyboru, które dotąd były zasądzane przez sądy na podstawie rozporządzenia regulującego stawki za urzędówki. Przez to strona wygrywająca proces zazwyczaj nie uzyskiwała od swojego przeciwnika procesowego pełnego zwrotu kosztów, jakie poniosła na honorarium pełnomocnika.
Do opisywanego projektu została złożona tylko jedna uwaga. NRA zaapelowała o wykreślenie postanowień zawartych w ust. 4 par. 12 projektu.
– Zgłaszamy postulat wyeliminowania górnego ograniczenia kwot zasądzanych w przypadku spraw karnych prowadzonych ad hoc, a także za dokonanie określonej czynności procesowej – wyjaśnia mec Dębowski.
„W sprawach z wyboru nie ma żadnych powodów, aby wprowadzać tego typu ograniczenia wysokości kwot zasądzanych na rzecz strony wygrywającej proces” – czytamy w uchwale.
Etap legislacyjny
Projekty rozporządzeń w uzgodnieniach