Małżeństwo pana Mateusza rozpadło się. W wyroku rozwodowym sąd zobowiązał go do płacenia alimentów na córkę. Kiedy założył nową rodzinę, dorosła już córka postanowiła z nim zamieszkać. Wtedy zrzekła się na piśmie alimentów od ojca, bo w tym czasie faktycznie ją utrzymywał. Pan Mateusz przestał więc przesyłać jej określoną przez sąd kwotę. Potem kontakty z córką pogorszyły się i zwróciła się ona do komornika o wyegzekwowanie zaległej kwoty. Komornik prowadzi egzekucję z wynagrodzenia pana Mateusza, mimo że przedstawił on pisemne zrzeczenie się alimentów przez córkę. – Jak to możliwe – skarży się pan Mateusz
Prawo dochodzenia niezapłaconej kwoty z tytułu alimentów zasądzonych wyrokiem sądowym przedawnia się dopiero po upływie dziesięciu lat. Uprawniony ma jednak prawo nigdy ich nie dochodzić. Natomiast obowiązku płacenia alimentów nie można uchylić w drodze umowy zawartej między córką a ojcem. Taka umowa nie jest ważna, podobnie jak oświadczenie córki o zrzeczeniu się prawa do świadczenia. Oświadczenie jest natomiast dowodem na to, że przez pewien okres ojciec zamiast płacić wskazaną w wyroku kwotę, świadczył alimenty w naturze, czyli faktycznie żywił i utrzymywał córkę. Wywiązywał się więc ze swojego obowiązku, mimo że w związku ze zmianą sposobu łożenia na utrzymanie córki nie dopełnił formalności przed sądem rodzinnym i opiekuńczym.
Gdy córka zamieszkała z nową rodziną ojca i on zapewniał jej utrzymanie, pan Mateusz powinien wnieść pozew o ustalenie, że od konkretnej daty ustał obowiązek płacenia alimentów, ponieważ dziecko jest na jego wyłącznym utrzymaniu, a obowiązek alimentacyjny może polegać również na dostarczaniu środków utrzymania i wychowania. Tylko sąd nowym wyrokiem miał prawo zwolnić go od płacenia zasądzonej w wyroku rozwodowym kwoty.
Skoro jednak ojciec nie dopełnił tych czynności przed sądem, nie uzyskał nowego orzeczenia i nie ma dokumentów potwierdzających, że należne świadczenia płacił w złotych przez konkretny okres, to komornik miał prawo na żądanie córki (która jest wierzycielem) wszcząć egzekucję w celu ściągnięcia zadłużenia (pod warunkiem że jeszcze się nie przedawniło). Córka nie musiała uzyskać nowego wyroku, wystarczy, że swoje roszczenia oparła na wydanym przed laty wyroku rozwodowym, w którym zostały zasądzone na jej rzecz alimenty. Natomiast komornik, który prowadzi egzekucję, nie ma prawa badać, czy zadłużenie faktycznie powstało i w jakiej wysokości. Ojciec może się jednak bronić, wnosząc powództwo przeciwegzekucyjne zawierające również wniosek o zawieszenie egzekucji i domagać się w nim pozbawienia tytułu wykonawczego w części dotyczącej zadłużenia za okres, w którym córka faktycznie przebywała u niego, a on łożył na jej utrzymanie.
Przed sądem musi udowodnić, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce, np. powołując się na zeznania świadków, a nawet na dokument, w którym córka zrzekła się alimentów, ponieważ wprawdzie zrzeczenie się uprawnień nie było skuteczne, ale potwierdziła w nim, że zamieszkała u ojca, który ją utrzymywał. Pan Mateusz powinien wystąpić do sądu również z pozwem o zwolnienie go z obowiązku alimentacyjnego, bo dziecko jest już pełnoletnie, a łożenie na jego utrzymanie połączone jest z nadmiernym uszczerbkiem dla niego, tym bardziej że córka nie dokłada starań, aby sama się utrzymać.
Zrzeczenie się alimentów w drodze umowy między stronami nie ma żadnej mocy prawnej
Podstawa prawna
Art. 128–133 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583). Art. 840 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101).