Dane odnoszące się do wieku sędziów i miejscowości ich zamieszkania stanowią informacje publiczne. Tak wynika z orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim.

Obywatel zwrócił się do prezesa sądu rejonowego o udostępnienie informacji o datach urodzenia i miejscowości zamieszkania wszystkich sędziów tego sądu – z rozbiciem na poszczególne wydziały. Prezes SR danych tych nie udostępnił. Zamiast tego zwrócił się o nadesłanie wniosku z własnoręcznym podpisem w terminie 7 dni, pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania. Wnioskodawca skierował zamiast tego skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Dowodził, że wniosek o udostępnienie informacji publicznej nie musi być opatrzony własnoręcznym podpisem, a ustawa o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 782) nie zawiera w tej mierze żadnych wymagań formalnych.
Po wniesieniu skargi prezes sądu udzielił wnioskodawcy odpowiedzi. Przedstawił wykaz sześciu wydziałów wchodzących w skład sądu oraz wskazanie miejscowości, w których zamieszkują sędziowie i ich lat urodzenia, ale bez przyporządkowania tych danych do nazwisk poszczególnych sędziów. W swym stanowisku dla WSA prezes domagał się oddalenia skargi. Twierdził, że żądanie przedstawienia imienia i nazwiska sędziego w powiązaniu z datą urodzenia i miejscem zamieszkania narusza prawo każdej osoby do ochrony danych osobowych. Przekonywał też, że prawo do informacji nie obejmuje dokładnych dat urodzin sędziów, a jedynie rok urodzenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację obywatelowi. Przypomniał, że sędziowie są osobami pełniącymi funkcje publiczne. Uznał, że informacja o miejscu zamieszkania sędziego (miejscowości) ma związek z pełnieniem funkcji publicznej i nie pozostaje bez wpływu na warunki jej wykonywania. Zgodnie z przepisami sędzia powinien bowiem mieszkać w miejscowości będącej siedzibą sądu, w którym pełni służbę. W uzasadnionych przypadkach może otrzymać zgodę na zamieszkanie w innej miejscowości. I wówczas przysługuje mu zwrot kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do siedziby sądu. „Dojazdy z miejsca zamieszkania do siedziby sądu i z powrotem są uciążliwe i czasochłonne, co może rzutować na jakość wykonywanej pracy, dojazdy generują także należności zwiększające wydatki budżetowe sądu” – wskazywał w uzasadnieniu WSA.
Zdaniem WSA także dane odnoszące się do wieku sędziego, zakreślające cezurę czasową pełnienia funkcji, są nierozerwalnie związane z tą funkcją, a zatem stanowią informację publiczną. W kwestii ochrony prywatności sędziów i relacji między przepisami ustawy o dostępie do informacji publicznej i ustawy o ochronie danych osobowych (Dz.U. 1997 nr 133 poz. 883 ze zm.) WSA odwołał się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z marca 2006 r. (sygn. akt K 17/05). Podkreślił, że prywatność osoby fizycznej nie jest chroniona, gdy chodzi o informacje o osobach pełniących funkcje publiczne, mające związek z pełnieniem tych funkcji.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 17 września 2014 r., sygn.akt II SAB/Go 72/14 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia