Sprawdzaniem zdatności surowca do spożycia mogą zajmować się dwa rodzaje laboratoriów: należące do Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz prywatne. Jednak prowadzenie działalności przez te drugie jest uzależnione od wyników kontroli przeprowadzonej przez PIS.

Najważniejsze kwestie związane z dostępnością wody reguluje ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zborowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. z 2002r. Nr 10, poz. 26 – dalej ustawa). Badanie surowca w zakresie jego przydatności do spożycia przez ludzi ma ogromne znaczenia dla bezpieczeństwa i zdrowia całego społeczeństwa. Nie dziwi więc fakt, że w celu zapewnienia, jak najbardziej rzetelnych wyników laboratoria komercyjne podlegają ścisłej kontroli zarówno przed rozpoczęciem działalności, jak i w jej trakcie. Duże wątpliwości budzi stworzona przez prawo procedura, zgodnie z którą odpowiedzialnym za czynności sprawdzające jest jeden z dwóch konkurujących ze sobą podmiotów.

Wątpliwości budzi treść art. 12 ust. 4 ustawy: „Badanie pobranych próbek wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi mogą wykonywać laboratoria Państwowej Inspekcji Sanitarnej lub inne laboratoria o udokumentowanym systemie jakości prowadzonych badań wody, zatwierdzonym przez PIS”.

- Zgodnie z normą wynikającą z tego przepisu, aby podmiot prywatny mógł prowadzić badania muszą zostać spełnione łącznie dwie przesłanki. Po pierwsze laboratorium musi posiadać udokumentowany system jakości prowadzonych badań wody oraz musi ono, uprzednio uzyskać zatwierdzenie ze strony PIS – tłumaczy Daniel Szostek z Centrum Prawa Żywnościowego.

Prawnik wskazuje także na ustawowe kompetencje ministra zdrowia, który wskazuje zakres badań wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi oraz sposób nadzoru nad jednostkami je przeprowadzającymi.

Na podstawie tej delegacji minister wydał Rozporządzenie w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. z 2007r. Nr 61, poz. 417), którego §6 stanowi, że analizowane zatwierdzenie laboratorium jest dokonywane każdego roku przez właściwego miejscowo państwowego powiatowego lub granicznego inspektora sanitarnego na podstawie:
1. zaświadczenia, potwierdzającego przeszkolenie przez organy PIS osób pobierających próbki wody do badań albo certyfikatu laboratorium w zakresie pobierania próbek wody
2. wykazu badań, prowadzonych przez laboratorium oraz charakterystyki metod badawczych
3. dokumentów potwierdzających udział laboratorium w badaniach biegłości
4. zestawieniu wyników i oceny badań biegłości.



- Zgodnie z rozporządzeniem dopuszczalne jest także dokonywanie kontroli laboratorium przez jego zatwierdzeniem – dodaje Szostek.

Omawiając przedstawiony problem ekspert wyjaśnia, że w analizowanym przypadku spotykamy się z władztwem administracyjnym, które polega na tym, że organ musi corocznie dokonywać zatwierdzenia podmiotów, które chcą badać wodę.

- Niewydanie stosownego zatwierdzenia ogranicza możliwość działania podmiotów prywatnych. Co więcej badania wody wykonywane przez PIS nie są nieodpłatne. Wydaje się więc, że zwlekanie z wydaniem zatwierdzenia może służyć zwiększeniu wpływów finansowych danego inspektoratu, ponieważ w znacznym stopniu ograniczona zostanie konkurencja w tym zakresie – analizuje ekspert.

Dodaje jednak, że przedmiotowe badanie jest zadaniem PIS zapisanym w ustawie a zezwolenie na prowadzenie badań przez jednostki komercyjne może być wydane ale nie musi.

Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Urzędu Sanitarnego również zwraca uwagę na regulacje ustawowe, których zadaniem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa zdrowotnego.

- W ostatnim roku (stan na 23 września 2014r.) zatwierdzone zostały 264 laboratoria prywatne badające jakość wody. Biorąc pod uwagę ich liczbę można pokusić się o stwierdzenie, iż nie ma problemu dotyczącego nierównego traktowania. Na 264 laboratoria, których działalność zatwierdzono, wpłynęło dotychczas jedno zażalenie, kwestionujące zakres wymagań wskazanych przez Państwowego Inspektora Sanitarnego - informuje rzecznik.