Wydawane więźniom szczoteczki do zębów, bielizna czy poduszki będą częściej wymieniane. Przewiduje to wchodzące jutro w życie rozporządzenie w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.
Łóżka będą wymieniane co 15, a nie co 20 lat. Nową szczoteczkę do zębów więźniowie dostaną po 3, a nie po 6 miesiącach. Zamiast jednej sztuki bielizny otrzymają dwie, a okres ich używania zostanie zmniejszony z 8 do 6 miesięcy. Zwiększyć się ma również m.in. ilość przyznawanego papieru toaletowego czy maszynek do golenia.
– Zmiany dokonane w rozporządzeniu poprawią warunki bytowe zwłaszcza tych osób, które nie mają wsparcia finansowego ze strony rodziny i nie pracują podczas odbywania kary czy tymczasowego aresztowania. Mimo wszystko będą to zmiany poprawiające sytuację osadzonych tylko w niewielkim stopniu – uważa Justyna Lewandowska, dyrektor w Krajowym Mechanizmie Prewencji przy rzeczniku praw obywatelskich.
Ekspertka podkreśla, że zwiększone normy przyznawanych środków higieny mogą się okazać wciąż niewystarczające.
Mimo dodatkowych kosztów zmian, wynoszących niemal 1,3 mln zł, resort sprawiedliwości wylicza, że nowe rozporządzenie przyniesie również prawie 4 mln zł oszczędności rocznie. Wynika to z wydłużenia okresu używalności innych przedmiotów. Dotyczy to m.in. kurtek zimowych, naczyń, ręczników, butów czy prześcieradeł. Zrezygnowano też z kupowania kobietom rajstop, gdyż odbierane były sporadycznie. Rzadziej – bo według zgłaszanych potrzeb – będą też wydawane spódnice, które obecnie są odbierane tylko przez 40 proc. uprawnionych, czy mydła, z których więźniowie nie korzystają, bo wolą używać własnych.
Jeszcze w trakcie prac nad projektem Helsińska Fundacja Praw Człowieka (HFPC) zgłosiła wątpliwości co do celowości upoważnienia dyrektora jednostki penitencjarnej do odmowy wydania kolejnego środka higieny w przypadku jego zniszczenia lub utraty przed przewidzianym terminem jego wymiany. W odpowiedzi resort wskazał, że ma to dyscyplinować więźniów celowo niszczących wydawane środki. Uprawnienie to ma być wykorzystywane wyłącznie w szczególnie uzasadnionych przypadkach.
– Opinia fundacji w tym przedmiocie pozostaje aktualna. Nie wydaje mi się, aby tego rodzaju sankcja, jak konieczność życia bez odpowiednich środków higieny, była efektywna – wskazuje Marcin Wolny z HFPC.
– Zwłaszcza że przepis ten w istocie nie będzie oddziaływał w stosunku do zdecydowanej większości więźniów – tych, których nie stać na zakup własnych środków higieny. Zdecydowanie lepsze byłyby tu tradycyjne środki dyscyplinujące – dodaje.
– Osadzony, który zniszczył celowo odzież, obuwie i sprzęt kwaterunkowy, otrzyma nowe przedmioty, jednakże zostanie obciążony ich kosztami – zapewnia ppłk Marek Cieślik, zastępca dyrektora Biura Kwatermistrzowsko-Inwestycyjnego Służby Więziennej.
– W przypadku gdy zniszczy on lub swoim celowym działaniem doprowadzi do utraty środka higieny, wydanie nowego środka uzależnione będzie od faktycznych powodów jego zniszczenia lub przedwczesnej utraty – tłumaczy funkcjonariusz.
Do rozwiązania pozostają jednak problemy bardziej prozaiczne. Zarówno rzecznik praw obywatelskich, jak i HFPC prowadzą działania w celu zwiększenia częstotliwości kąpieli dla osadzonych. Organizacje wskazują też na problem braku ciepłej wody w zakładach.
78 tys. osób przebywa w zakładach karnych
Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 13 sierpnia 2104 r.