● Uśpić funkcjonowanie firmy wolno każdemu przedsiębiorcy, który nie ma pracowników
Prof. Michał Romanowski, kancelaria Romanowski i Wspólnicy / DGP / Wojciech Gorski
To, co dla jednych jest czasem żniw, dla innych producentów i handlowców, którzy rzadko zawierają transakcje latem, jest okresem przestojów. Dlatego właściciele takich niesezonowych, czyli działających przede wszystkim poza wakacjami firm, są dziś najbardziej zainteresowani okresowym zawieszaniem działalności gospodarczej. Jej skutkiem jest bowiem pozbycie się – na czas zawieszenia właśnie – konieczności regulowania zobowiązań publicznoprawnych, czyli przede wszystkim podatków.

Pod pewnymi warunkami

Pierwszoplanową zasadą jest to, że zawiesić działanie wolno tylko temu (osobie fizycznej lub prawnej), kto nie ma pracowników. Jeżeli więc przedsiębiorca nie podpisał z nikim umów o pracę, a jedynie zatrudnia na podstawie kontraktów cywilnoprawnych, takich jak zlecenie czy dzieło, to wolno mu wszcząć skutecznie procedurę usypiana funkcji jego przedsiębiorstwa.
Zawieszenie może trwać od 30 dni do 24 miesięcy (jedynie przewidziane na luty trwa tyle, ile ten miesiąc w danym roku). Innym wyjątkiem dotyczącym czasu zawieszenia jest wola sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Wtedy osoba, która działała już dłużej niż przez sześć miesięcy, może zawiesić działalność swego przedsiębiorstwa na okres do 3 lat. Nie może to jednak trwać dłużej niż do ukończenia przez dziecko pięciu lat. W wypadku dziecka niepełnosprawnego granicą jest ukończenie przez syna lub córkę osiemnastu lat. Trzeba również pamiętać, że z tego wyjątkowego zawieszenia wolno korzystać tylko jeden raz w całości lub w nie więcej niż 4 częściach.
Zawsze okres zawieszenia może być oznaczony w dniach, miesiącach albo miesiącach i dniach.

Mali i więksi

Zawieszanie działalności najczęściej dotyczy przedsiębiorców wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. O dedykowaniu w pierwszej kolejności im tej instytucji prawnej może świadczyć chociażby umieszczenie przepisów o zawieszaniu w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Niemniej stosowny wniosek może złożyć i ten wpisany do CEIDG, i spółka akcyjna. W przypadku przedsiębiorców należących do pierwszej kategorii, którzy działają w spółce cywilnej, ważne jest, by wszyscy jej uczestnicy zawiesili działalność. Bez tego zawieszenie spółki będzie nieskuteczne. Bierze się to stąd, że s.c. nie jest przedsiębiorcą, a jedynie umową. Przedsiębiorcami są tu wyłącznie wspólnicy. Zawieszanie aktywności w spółce cywilnej nie powoduje jednak, że przedsiębiorca działający wielotorowo, w różnych formach prawnych, musi wygaszać działalność wszędzie. Tak dzieje się m.in. w wypadku wspólnika więcej niż jednej spółki cywilnej albo osoby funkcjonującej oprócz tego w spółkach handlowych. Nie musi ona zawieszać aktywności wszędzie. Może więc np. Jan Zetowski zawiesić działalność jako przedsiębiorca indywidualny, ale nie musi wtedy zrobić tego samego jako jednoosobowa spółka z o.o. Wolno mu zawiesić działalność ze wspólnikami spółki jawnej, do której należy, ale jednocześnie może pozostać aktywnym przedsiębiorcą – wspólnikiem spółki cywilnej.

Na formularzach

Kiedy ma być uśpiony jednoosobowy przedsiębiorca, dzieje się to samo, co w wypadku wszystkich wspólników s.c. Działa to tak, że wszyscy wspólnicy s.c. muszą wypełnić druk CEIDG-1. Dokumenty należy złożyć w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Wniosek o wpis informacji o zawieszeniu jest wolny od opłat.
Wniosek elektroniczny powinien być potwierdzony podpisem elektronicznym. Można również zawieszać działalność przez ePUAP, czyli Elektroniczną Platformę Usług Administracji Publicznej, wchodząc na stronę http://epuap.gov.pl/kup/searchContentServlet?nazwaOpisu=Zawieszenie+dzialalnosci+gospodarczej&idPodmiotu=9xyz.
Tu nie jest konieczny certyfikowany podpis elektroniczny ani opłaty. Jednak, żeby zastosować tę metodę komunikacji z urzędem, przedsiębiorca musi założyć sobie darmowe konto użytkownika na platformie ePUAP. Następnie wypełnia formularz bądź dołącza podpisany dokument online na stronie Elektronicznego Urzędu Podawczego.
Zawiesić działalność wolno również przez pełnomocnika. Ten – załatwiając formalności – musi mieć ze sobą dokument tożsamości i pełnomocnictwo. Ten drugi dołącza do wniosku. Pełnomocnictwo nie musi być potwierdzone notarialnie.

W spółce handlowej

Spółki handlowe – zarówno osobowe, jak i kapitałowe – nie są wprawdzie wyłączone z możliwości korzystania z zawieszenia, niemniej trzeba pamiętać o konieczności dopełnienia dodatkowych formalności przy ich okresowym wygaszaniu.
Kodeks spółek handlowych (k.s.h.) nie reguluje bowiem osobno kwestii zawieszenia działalności, także w najczęściej stosowanej formie – spółki z o.o. Nie odnosi się więc ta ustawa do ewentualnych koniecznych działań organów spółki (te przepisy należy stosować, zabierając się do zawieszenia działalności). Warto jednak przyjrzeć się samej umowie spółki i sprawdzić, czy nie reguluje ona w jakiś szczególny sposób tych kwestii. Przeważnie nie ma w niej postanowień dotyczących zawieszania działalności. Wówczas stosuje się zasadę domniemania kompetencji zarządu. Zgodnie z nią do tego właśnie gremium należą wszelkie sprawy, które nie zostały wyraźnie zastrzeżone dla innych organów spółki, czyli do zgromadzenia wspólników albo rady nadzorczej. Zawieszenie przekracza jednak zakres zwykłych czynności spółki. Wymaga zatem podjęcia uchwały zarządu zapadłej bezwzględną większością głosów. Nie ma przy tym przeszkód, by zarząd zwołał nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, żeby uzyskać akceptację podjętej decyzji.
Przepisy ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym nakładają obowiązek poinformowania o zawieszeniu działalności rejestru sądowego. Trzeba to zrobić na druku KRS – Z62. Do formularza trzeba dołączyć oświadczenie o niezatrudnianiu pracowników.
Dokumenty składa się nie później niż w ciągu siedmiu dni od podjęcia decyzji. Zasadą jest przy tym, że zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej rozpoczyna się wraz z dniem wskazanym we wniosku o wpis tej informacji, ale nie wcześniej niż w dacie złożenia dokumentów. Okres ten trwa do złożenia wniosku o wpis informacji o wznowieniu wykonywania działalności.
Poza tym, nie później niż przed upływem siedmiu dni od złożenia do KRS wniosku o wpis informacji o zawieszeniu, na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, spółka musi zawiadomić właściwego naczelnika urzędu skarbowego o przewidywanym czasie wygaszenia działalności.
Od tego bowiem zależy zwolnienie z obowiązku wpłacania zaliczek miesięcznych za okres objęty zawieszeniem. Przepisy ustawy o podatku od towarów i usług zwalniają bowiem podatników, którzy zawiesili działalność na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, z obowiązku składania deklaracji podatkowych za okresy rozliczeniowe, których to zawieszenie dotyczy. Są jednak wyjątki. Dotyczą one m.in. działających na rynku handlu zagranicznego czy podatników VAT UE, a także okresów rozliczeniowych, za które podatnik musi rozliczyć podatek z tytułu wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu albo za które ma obowiązek dokonać korekty podatku naliczonego.
Obowiązek złożenia deklaracji VAT będą mieli również ci, u których w okresie zawieszenia działalności będzie przypadał obowiązek podatkowy z tytułu czynności podlegających opodatkowaniu. Chodzi m.in. o sytuacje, w których przedsiębiorca zbył wyposażenie, przy którego zakupie skorzystał z prawa do odliczenia VAT.
Wniosek o wpis w KRS informacji o zawieszeniu działalności jest wolny od opłat sądowych. Nie podlega też ogłoszeniu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
W czasie zawieszenia przedsiębiorca nie może podejmować nowych czynności związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa ani osiągać z niej bieżących przychodów. Nie chodzi jednak o całkowite zaprzestanie wszelkiej aktywności. Ma on bowiem prawo podejmować wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, a także przyjmować należności. Ma również możliwość i nawet obowiązek regulować swoje zobowiązania, które powstały przed datą zawieszenia.
Podstawa prawna
Art. 14a ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 672 ze zm.).
Art. 208 par. 4 i 5 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1030 ze zm.).

ROZMOWA

Zawieszenie nie wpływa nie istotę kontraktów

Do czego przedsiębiorca ma prawo, zawieszając działalność? Wątpliwości biorą się stąd, że przepis ustawy jest dość ogólny.

To prawda, że sformułowania ustawy art. 14a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej są dość ogólne. Niemniej zawieszenie porównałbym do zamrażarki, której celem działania jest to, że produkt ma nie stracić swoich najlepszych cech po rozmrożeniu. Trzeba przy tym zawsze pamiętać, że zawieszenie jest czynnością z zakresu prawa publicznego. Tym samym nie wpływa na umowy cywilnoprawne. Może jednak zdarzyć się również taka sytuacja, że dla zachowania substancji przedsiębiorstwa okaże się, że konieczne będzie właśnie w czasie zawieszenia zawieranie kolejnych umów. Chodzi tylko o to, by ich celem nie było generowanie bieżących przychodów. Niemniej każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny. Mówiąc o wyjątkach, bardzo trudno jest podać uniwersalną receptę.

Przedsiębiorca nie powinien jednak promować swoich usług. Czy w takim razie nawet regulując należności wynikające z umów długoterminowych, nie powinien pod żadnym pozorem zabiegać o nowych kontrahentów?

No właśnie. Przedsiębiorca nawet w czasie wygaszenia działalności firmy nie powinien narażać się np. na zapłatę kar umownych czy odsetek. Musi jednak regulować m.in. raty kredytowe, czynsz dzierżawny, czynsz najmu. A jeśli przyjmuje jakieś należności od kontrahentów, reguluje zobowiązania lub czyni nakłady, to ma obowiązek księgować te operacje tak jak przed zawieszeniem działalności. I jeśli konieczne działanie generuje przychód, to oczywiście płaci podatki z tego tytułu. Mimo że co do zasady nie musi ich płacić.

W takim razie może się okazać, że komuś w ogóle nie opłaca się zawiesić działalności firmy?

Trzeba pamiętać, że zawieszenie ma być ułatwieniem dla przedsiębiorcy. I to on podejmuje decyzję. Sam mechanizm działa jednak jak przy każdym zatrzymywaniu machiny, którą jest przecież mniej lub bardziej każde przedsiębiorstwo. I zawieszenie działa więc z opóźnieniem, a poza tym jeżeli ktoś nie może np. zawiesić swoich obowiązków związanych z podatkiem od towarów i usług, to rzeczywiście czasem może się okazać, że byłaby to skórka za wyprawkę albo co najmniej działanie po nic.

A gdyby przedsiębiorca zawarł umowę czy umowy sprzeczne z zakazem wykonywania czynności zarobkowych? Czy byłyby ważne?

Oczywiście. Należy też pamiętać, że wszelkie czynności podjęte w czasie zawieszenia działalności, niechby i sprzeczne z regulacją art. 14a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, nie są nieważne na gruncie prawa cywilnego. Dzieje się tak dlatego, że celem tej regulacji jest zmniejszenie obciążeń związanych z zobowiązaniami publicznoprawnymi. Można sobie jednak wyobrazić, że jeśli nawet – mimo zawieszenia – ktoś będzie prowadził normalną działalność zarobkową, może to oznaczać, że dokonane przez niego czynności prawne będą ważne. Ważne jest bowiem również bezpieczeństwo obrotu i kontrahentów. Taka niesubordynacja zawieszonego może jednak skutkować odmową zaliczenia kosztów ponoszonych w celu prowadzenia tej działalności zarobkowej jako uzasadnionych kosztów uzyskania przychodu. I to właśnie będzie skutek złamania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej najbardziej dotkliwy dla przedsiębiorcy. To się jednak okaże, kiedy będzie odwieszał działalność.