Większość adwokatów nie ma świadomości, jak wiele spraw związanych z wykonywaniem zawodu rozstrzyga się na szczeblu europejskim – mówi Dominika Stępińska-Duch, przewodnicząca polskiej delegacji w Radzie Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy.
W jej życiu olbrzymią rolę odegrała tradycja. Wychowała się pomiędzy aktami sądowymi taty, który wówczas był sędzią, a pracami naukowymi mamy kardiologa. Jako dziecko rysowała więc wokandy i reanimowała lalki. Jednak w dorosłym życiu trudno byłoby połączyć te profesje i trzeba było dokonać wyboru. Ten padł na Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. – Po pierwszym semestrze studiów, przesiedzianym w kawiarniach, rodzice wyraźnie dali mi do zrozumienia, że czas iść do pracy. Miałam 18 lat i trzy razy w tygodniu po 12 godzin dziennie odbierałam telefony i wysyłałam faksy w kancelarii, w której teraz jestem partnerem. To był los wygrany na loterii, bo dzięki temu znam tę kancelarię od podszewki – wspomina początki współpracy z Kancelarią Wardyński i Wspólnicy adwokat Stępińska-Duch.
To był jeden z dwóch przełomowych momentów w jej karierze. Drugi był wtedy, gdy podjęła decyzję o powrocie do kancelarii Wardyński po ośmioletniej przerwie, w trakcie której prowadziła własną kancelarię – Mój patron i mentor adwokat Tomasz Wardyński zapytał mnie, czy już udowodniłam światu, że potrafię sobie poradzić sama. I czy mogę już wrócić. Wróciłam. I to była najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąć – przyznaje Stępińska-Duch, która podkreśla, że adwokaturę traktuje nie tylko jak zawód, lecz jako misję. – A kancelaria Wardyński i Wspólnicy jest przede wszystkim kancelarią opartą na pewnym wyjątkowym systemie wartości. Kierują nią wizjonerzy, ludzie przywiązani do tradycji i etyki – dodaje.
Od początku kariery przejawiała zadatki na świetnego prawnika. – Ma rzadką kombinację cech: z jednej strony przebojowość, świetne umiejętności organizacyjne i interpersonalne, a z drugiej gruntowna znajomość prawa i gotowość do zagłębiania się w szczegóły, tak istotne w naszym zawodzie, a często lekceważone. Nie miałem wątpliwości, że Dominika będzie wybitnym praktykiem prawa mówi Bartosz Krużewski, obecnie partner w kancelari Clifford Chance, który śledzi jej karierę od czasu, kiedy była jeszcze stażystką. – Jednocześnie jej międzynarodowe wykształcenie i obycie pozwala spojrzeć na problemy z szerszej perspektywy.
Stępińska-Duch specjalizuje się w prawie karnym gospodarczym. Jest m.in. absolwentką podyplomowych studiów z zakresu prawa karnego skarbowego i gospodarczego na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ukończyła też kurs prawa francuskiego i europejskiego współorganizowany przez Université de Poitiers i Uniwersytet Warszawski oraz kurs prawa amerykańskiego zorganizowany przez Centrum Prawa Amerykańskiego we współpracy z University of Florida, Fredric G. Levin College of Law. W 2009 r. odbyła staż zorganizowany przez Radę Adwokacką w Paryżu. Te doświadczenia procentują. – Codziennie pracuję po francusku i angielsku. Staram się patrzeć z szerszej perspektywy na każde zagadnienie, które analizuję. Szukam rozwiązań w innych systemach, porównuję. Każdemu, z kim współpracuję, przypominam, że prawo unijne jest integralną częścią naszego systemu. A tak często jest pomijane – przyznaje adwokat.
Pracę w dużej kancelarii łączy z aktywnością w samorządzie adwokackim i członkostwem w międzynarodowych organizacjach prawniczych. – Nie ma sobie równych w polskiej adwokaturze. Wykonując bardzo wymagający zawód w kancelarii o najwyższych standardach, znajduje czas i energię, by działać na rzecz samorządu adwokackiego jako wicedziekan ORA w Warszawie, przewodnicząca komisji ds. współpracy zagranicznej NRA i przewodniczącą polskiej delegacji w Radzie Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy wylicza Mikołaj Pietrzak z kancelarii Pietrzak & Sidor i członek warszawskiej ORA. – Postawą etyczną, oddaniem adwokaturze, profesjonalizmem i niezwykłą charyzmą zyskała zaufanie i podziw adwokatów w całej Europie – dodaje Mikołaj Pietrzak.
Co tylko potwierdza, że wybór jej na stanowisko przewodniczącej polskiej delegacji w Radzie Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy (CCBE) był dobrym posunięciem.
Obecnie staram się wyłonić zespół ekspertów do prac w komisjach działających przy CCBE, tak by głos Polski stał się słyszalny w sprawach istotnych. Większość kolegów nie ma świadomości, jak wiele spraw związanych z wykonywaniem zawodu rozstrzyga się na szczeblu europejskim. Chciałabym rozbudzić nawyk szerszego myślenia, pokazać, że Polska jest silnym krajem, zmierzającym w dobrym kierunku, liderem zmian w krajach Europy posowieckiej, którego głos się liczy – zapowiada Dominika Stępińska-Duch.
Żyje bardzo aktywnie i nie zwalnia nawet w wolnym czasie. – Nigdy nie widziałam, by moja mama snuła się po domu bez pomysłu, co będzie robić za dwa tygodnie lub za kilka miesięcy, dlatego nie znam poczucia nudy. Czas wolny spędzam z moimi dziećmi. Kino, teatr, spotkania z przyjaciółmi, tenis, narty, książki. Staram się czerpać z życia jak najwięcej, bo najbardziej w życiu lubię.... samo życie – podkreśla.