Były prezes Trybunału Konstytucyjnego, wykładowca na Uczelni Łazarskiego, awans z pozycji 36.

Z pozycji prawnika, który stał na czele konstytucyjnego sądu regularnie zabiera głos w najważniejszych kwestiach dotyczących ustroju państwa, poziomu legislacji czy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Przy czym w tej ostatniej sprawie miewa czasem inne zdanie niż przedstawiciele środowiska sędziów i bez oporów je prezentuje. W 2013 r. cały swój autorytet zaangażował, przekonując rządzących, że forsowana reforma OFE jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Na każdym kroku alarmował, że to, co planuje władza, to najzwyklejsza nacjonalizacja. Kontrowersyjne regulacje zostały uchwalone, ale prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział skierowanie ich do Trybunału Konstytucyjnego. Niewykluczone więc, że Jerzy Stępień jeszcze będzie miał okazję powiedzieć (jak zwykle spokojnym tonem i z uśmiechem na twarzy): „A nie mówiłem?”.