Przyjęte do tej pory trzy ustawy deregulacyjne ograniczyły już ponad 280 zbędnych lub nadmiernie uciążliwych obowiązków w ponad 100 ustawach - mówi w wywiadzie dla DGG Mariusz Hałdy, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki

Panie ministrze, przedsiębiorcy oczekują radykalnych zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Słusznie?

W Ministerstwie Gospodarki od lat podejmujemy działania m.in. deregulacyjne, upraszczające otoczenie prawne i instytucjonalne biznesu. Przyjęte do tej pory trzy ustawy deregulacyjne ograniczyły chociażby ponad 280 zbędnych lub nadmiernie uciążliwych obowiązków w ponad 100 ustawach. Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej obowiązuje od 2004 r. i była już wielokrotnie nowelizowana. Dokonując oceny jej funkcjonowania (OSR ex post), doszliśmy do przekonania, że jej podstawowy charakter, tj. swoistej „konstytucji dla przedsiębiorców”, został w dużej mierze utracony. Ustanowione ogólne zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej ograniczono wyjątkami i przepisami szczegółowymi. Wprowadzono także przepisy proceduralne, rozbudowując tę ustawę ponad rzeczywiste potrzeby i założenia. Dlatego po blisko dziesięciu latach analizujemy, czy sytuacja nie dojrzała do sformułowania podstawowych praw i obowiązków w obrocie gospodarczym na nowo. Tak, aby reguły prowadzenia działalności gospodarczej były możliwie jasne i przewidywalne, a podstawowy akt prawny o działalności gospodarczej zawier0ał przepisy przede wszystkim o charakterze ramowym. Mogłyby one wówczas stanowić swoiste reguły interpretacyjne, które wzmacniałyby ochronę tych praw także w postępowaniach administracyjnych i sądowych, dotyczących już bardzo szczegółowych zagadnień.

To będzie nowela, czy nowa ustawa?

W kolejnym kroku trzeba będzie rozważyć, czy istnieje potrzeba opracowania nowej ustawy, która zajęłaby centralne miejsce w rozległym obszarze regulacji gospodarczych i zdecydowanie wzmocniłaby prawa przedsiębiorców wynikające z Konstytucji RP i prawa UE. Dzisiaj, z uwagi na etap prac, w którym się znajdujemy, nie można definitywnie przesądzić, które z obowiązujących praw przedsiębiorców pozostaną w ustawie niezmienione, które wzmocnione oraz jakie nowe zostaną dodane. Ministerstwo współpracuje w tym zakresie z organizacjami przedsiębiorców, prowadząc w tej chwili prekonsultacje publiczne w tym zakresie.

Z jakich reglamentacji i ograniczeń planują państwo zrezygnować?

Ewentualne zmiany w systemie reglamentacji nie mogą zostać wprowadzone bez szczegółowego przeglądu i analizy obowiązujących przepisów dotyczących koncesji, zezwoleń i innych obszarów reglamentacji działalności gospodarczej. Należy również brać pod uwagę uregulowania prawa UE w tym zakresie. W ustawach deregulacyjnych Ministerstwo Gospodarki stara się ograniczyć do minimum zbędne obciążenia administracyjne. Reglamentacją objęte zostały przede wszystkim te dziedziny działalności gospodarczej, które są istotne z punktu widzenia zachowania bezpieczeństwa gospodarczego kraju i obywateli. Stąd Ministerstwo Gospodarki nie twierdzi, że należy znosić wszelkie reglamentacje i koncesje.

Jak się zmieni system kontrolowania przedsiębiorców w ich firmach, czy nadal będzie się ich uprzedzać o planowanej kontroli?

W mojej ocenie obowiązujące przepisy w zakresie kontroli znacząco poprawiły ochronę przedsiębiorców przed nadmiernie uciążliwymi kontrolami. Obecnie szczególnie dużą wagę przywiązujemy do ich usprawnienia. Przykładowo, procedujemy projekt ustawy skracającej czas i zmniejszającej uciążliwość kontroli w portach morskich. Zastosowane w ustawie wyjątki wynikają np. z prawa UE czy też dotyczą gwarancji ochrony zdrowia lub życia. Te przepisy stanowią pewien kompromis między uprawnieniami organów oraz prawami przedsiębiorców. To, co należałoby zapewnić, oprócz ewentualnych zmian w samych przepisach, to właściwe stosowanie prawa dotyczącego kontroli.

Wicepremier i minister gospodarki zapowiedział zmianę definicji przedsiębiorcy i nowe uprawnienia samozatrudniających się. Na czym te nowości będą polegały?

Premier Piechociński mówił o potrzebie rozróżnienia na gruncie przepisów prawa sytuacji przedsiębiorców zatrudniających pracowników i samozatrudnionych. W interesie gospodarki jest tworzenie nowych miejsc pracy. Stąd celem ministerstwa jest poszerzenie palety instrumentów wspierających tworzenie miejsc pracy, w tym pierwszych miejsc pracy.

Czy zostaną wprowadzone zmiany w zasadach wpisu do CEIDG?

Obecne prace koncentrują się na możliwości wzmocnienia praw przedsiębiorców w relacjach z administracją publiczną. Rejestracja w CEIDG przebiega sprawnie, czas od złożenia poprawnie wypełnionego wniosku do dokonania wpisu do CEIDG wynosi najczęściej kilkanaście minut. Co ważne, wszelkie czynności związane z wpisem do CEIDG są bezpłatne. Nie są mi znane zastrzeżenia co do samego przebiegu procesu rejestracji w CEIDG. System podlega też ciągłemu monitorowaniu i doskonaleniu. W związku z tym Ministerstwo Gospodarki proceduje zmiany legislacyjne w zakresie przepisów regulujących funkcjonowanie CEIDG, mające na celu usprawnienie czynności, które nie mogą być wykonywane automatycznie przez system, takich jak wydawanie decyzji o wykreśleniu czy sprostowanie wpisu.