Dłużnicy, którzy utracili prawo do mieszkania w lokalu zlicytowanym na pokrycie roszczeń wierzycieli, znajdują się w znacznie gorszej sytuacji niż osoby eksmitowane z innego powodu. Nawet kobiety w ciąży, małoletni, niepełnosprawni, obłożnie chorzy, emeryci ani renciści nie są faktycznie chronieni przed bezdomnością, gdy sąd wydał prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności mieszkania osobie, która wygrała licytację.

– Następuje wówczas zmiana właściciela nieruchomości, bo postanowienie przenosi jej własność na nabywcę. Jest też tytułem wykonawczym do wprowadzenia nabywcy do posiadania nieruchomości i opróżnienia znajdujących się na niej pomieszczeń. Upoważnia zresztą do prowadzenia egzekucji nie tylko przeciwko dłużnikowi, lecz również wobec jego domowników czy krewnych – tłumaczy adwokat Sebastian Koczur z Kancelarii Adwokackiej Sebastiana Koczura.
Problemy związane z brakiem wystarczającej ochrony przed bezdomnością tej grupy osób zasygnalizowała rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości, twierdząc, że zwrócili na niego uwagę również komornicy sądowi. Obecnie na żadnym etapie postępowania sąd nie ma bowiem prawa orzec o uprawnieniu do lokalu socjalnego tych osób, gdy nie mogą zamieszkać w innym lokalu niż do tej pory używany.
„Prawomocne postanowienie o przysądzeniu własności nieruchomości, także służącej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika i jego domowników, stanowi tytuł wykonawczy uprawniający do usunięcia dłużnika i ewentualnie również innych osób z nieruchomości i wydania jej wierzycielowi” – przypomina RPO prof. Irena Lipowicz. I dodaje, że wprowadzenie nabywcy licytacyjnego w posiadanie nieruchomości i opróżnienie znajdujących się na tej nieruchomości pomieszczeń odbywa się w trybie przewidzianym w art. 1046 kodeksu postępowania cywilnego. Gdy dłużnik nie ma innego miejsca do zamieszkania, komornik wstrzymuje opróżnienie mieszkania do czasu, gdy gmina wskaże tymczasowe pomieszczenie, nie dłużej jednak niż przez 6 miesięcy. Po upływie tego terminu komornik usuwa dłużnika i jego bliskich do noclegowni, schroniska albo innej tego typu placówki.
Jeżeli jednak gmina wskaże pomieszczenie tymczasowe, to po 6 miesiącach dłużnik i jego bliscy i tak zostaną wyeksmitowani.

30 tys. Polaków nie ma dachu nad głową