Wysokość kosztów komorniczych powinna zależeć od nakładu pracy przy ściąganiu zadłużenia – twierdzą posłowie PO i domagają się dosyć istotnych obniżek.
W projekcie nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 231, poz. 1376 z późn. zm.) zaproponowali, że do kosztów egzekucji można wliczać wyłącznie udokumentowane, a nie – jak to jest obecnie – również „inne” nie nazwane koszty. Natomiast żądając zaliczki, komornik będzie musiał precyzyjnie określić czynność, której koszt zaliczka ma pokryć.
– Każda kwota pobrana i wydatkowana w egzekucji komorniczej musi być odzwierciedlona w dokumentach – podkreśla poseł Lidia Staroń, reprezentująca wnioskodawców.
W projekcie zaproponowano rozmaite obniżki. Na przykład przy egzekucji świadczeń pieniężnych obowiązywać ma opłata w wysokości do 10 proc. wartości zadłużenia, ale nie niższa niż 1/20 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Obecnie ta sama opłata wynosi 15 proc. roszczenia, jest określona sztywno i nie powinna być niższa niż 1/10 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Z kolei w razie egzekucji z rachunku bankowego albo wynagrodzenia za pracę wynagrodzenie komornika ma wynosić do 5 zamiast 8 proc. kwoty, pobieranych obecnie. Pobranie jeszcze niższej opłaty – do 3 proc. wartości świadczenia – posłowie zaproponowali w razie, gdy dłużnik dokona wpłaty całości lub części egzekwowanej kwoty bezpośrednio komornikowi albo na rachunek jego kancelarii w ciągu 14 dni od wszczęcia egzekucji.
– Obniżenie opłat ma dostosować je do realiów gospodarczych i finansowych – tłumaczy Lidia Staroń.
Propozycje posłów pozytywnie oceniają prawnicy.
– Spowodują one większą przejrzystość postępowania. Ważne jest nie tyle obniżenie tych stawek – choć do tej pory nie były wbrew pozorom wygórowane – ile przyznanie komornikom możliwości dostosowania ich wysokości do ich rzeczywistego nakładu pracy. Do tej pory komornicy musieli stosować sztywne taryfy wynikające z ustawy, dzięki nowelizacji zaś będą mogli uwzględnić w tym zakresie np. stopień skomplikowania sprawy i ilość faktycznie podjętych czynności egzekucyjnych – mówi adwokat Roman Nowosielski z Kancelarii Nowosielski, Gotkowicz i Partnerzy.
Sami komornicy jednak biją na alarm. Według analizy przeprowadzonej przez Krajową Radę Komorniczą obniżenie opłat egzekucyjnych do proponowanej w projekcie wysokości doprowadzi do zapaści egzekucji sądowej.
– Spowoduje utratę możliwości prowadzenia egzekucji i będzie stanowić zachętę dla dłużników do unikania wykonywania zobowiązań – twierdzi Prezes KRK Rafał Fronczek. Jego zdaniem opłaty powinny dodatkowo motywować dłużników do dobrowolnej zapłaty kwot wskazanych w tytule wykonawczym.
Etap legislacyjny
Projekt wniesiony do laski marszałkowskiej