Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział w piątek w Rzeszowie, że podczas spotkań z klubami PSL i SLD w przyszłym tygodniu będzie przekonywał do poparcia projektu zmian w Kodeksie karnym w wersji przygotowanej przez resort sprawiedliwości.

Chodzi o zmiany w Kodeksie karnym, które przewidują, że sądy będą miały możliwość kierowania na przymusowe leczenie w warunkach izolacji seryjnych zabójców, w tym pedofilów, już po odbyciu przez nich kary.

"Mnie szczególnie zależy na tym, aby kolegów z PSL, ale także posłów SLD, a potem innych klubów, przekonywać do poparcia rozwiązań, które przygotowaliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości, służących do zwalczania tej potwornej zbrodni, jaką jest pedofilia" - powiedział minister.

Dodał, że proponowane przez resort zmiany służą też rozwiązaniu problemu, gdy więzienia zaczną opuszczać osoby skazane w czasach PRL na karę śmierci, którym potem ten wyrok zamieniono na karę 25 lat więzienia. Przypomniał, że problem ten pojawi się z początkiem 2014 r.

"Niektóre z tych osób to są sprawcy zbrodni tak okrutnych, że aż niewyobrażalnych. Co więcej, niektóre z tych osób stwarzają zagrożenie dla naszych dzieci" - zaznaczył szef resortu sprawiedliwości.

Jego zdaniem konieczne jest wypracowanie takich rozwiązań, które pozwolą na sądowy wyrok, izolujący tego typu osoby od społeczeństwa.

Zauważył, że według propozycji opracowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości sprawcy szczególnie okrutnych zbrodni jeszcze przed zakończeniem odbywania kary będą kierowani na badania psychiatryczne i badania pod kątem defektów osobowościowych. Jeśli biegli orzekną, że te osoby stwarzają zagrożenie dla otoczenia, to wówczas sąd będzie mógł przymusowo kierować te osoby na leczenie psychiatryczne.

"Będę prosił posłów wszystkich partii, by poparli to rozwiązanie ze względu na dobro i bezpieczeństwo naszych dzieci" - podkreślił Gowin.

Dodał, że podczas spotkania z PSL będzie chciał jeszcze raz wyjaśnić sprawę reorganizacji sądów i ją zamknąć.

Rzecznik SLD Dariusz Joński powiedział PAP, że politycy Sojuszu są gotowi wysłuchać propozycji Gowina dotyczących zmian w Kodeksie karnym dot. seryjnych zabójców, a nawet je poprzeć.

"Jeśli to będzie zgodne z prawem, (...) to jesteśmy gotowi poprzeć, bo uważamy, że to jest problem poważny, bo wyjdzie za chwilę na wolność kilkunastu seryjnych zabójców, którzy są niebezpieczni" - powiedział polityk Sojuszu. Zastrzegł jednak, że SLD widzi "pewien konflikt prawny, bo dwukrotnie nie można orzekać winy za ten sam czyn", dlatego Sojusz "jest ciekawy", jakie rozwiązanie przedstawi minister.

Joński powiedział też, że Sojusz chce przekonywać Gowina podczas spotkania, by "wycofał się z deregulacji". "Jesteśmy jedyną partią, która jasno i głośno mówi, że wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z bezpieczeństwem zdrowia i życia obywateli bądź bezpieczeństwem finansów i mienia obywateli, nie powinno się deregulować zawodów. Niestety pan minister rozpoczął od deregulacji zawodów zaufania publicznego i naszym zdaniem to jest błąd" - ocenił poseł Sojuszu.

Szef SLD Leszek Miller odniósł się do zaplanowanego spotkania z Gowinem podczas piątkowej konferencji prasowej, w związku z pytaniem, czy klub SLD podpisze się pod wnioskiem Ruchu Palikota o odwołanie ministra sprawiedliwości.

Miller przypomniał, że spotkanie klubu Sojuszu z Gowinem zaplanowano na przyszły czwartek. "Pan minister Gowin przedstawi swą koncepcję dotyczącą losów skazanych na ciężkie wyroki, którym te wyroki właśnie się kończą. Będziemy zapewne rozmawiać także o innych kwestiach, sam więc pan rozumie, że ja dziś nie będę mówił, czy coś podpiszemy, czy nie, co dotyczy ministra Gowina. (...) Ewentualnie po spotkaniu" - powiedział szef Sojuszu. Pytany, czy to spotkanie jest aż tak ważne, odparł: "To spotkanie może mieć istotne znaczenie dla tej sprawy".

Poseł PSL Stanisław Żelichowski powiedział w piątek PAP, że PSL będzie się starało "pójść ministrowi na rękę zgodnie z obowiązującym prawem".

Jego zdaniem uczucie strachu przed mordercą, który nie przeszedł resocjalizacji, jest naturalne, choć - jak podkreślił - należy pamiętać o zasadzie, że prawo nie działa wstecz.

Polityk powołał się na przykład Norwegii, w której nie posunięto się do zmian w prawie tylko po to, by bardziej dolegliwie ukarać Andersa Breivika. "Nie zmienia się prawa pod określone działanie" - dodał.

Pytany czy na spotkaniu z Jarosławem Gowinem politycy PSL poruszą temat jego reformy małych sądów rejonowych (czemu sprzeciwia się PSL), Żelichowski zaprzeczył. "Jesteśmy na swoich pozycjach. Pan minister nas nie przekonał, a my jego, więc w moim przekonaniu nie ma sensu tego tematu ruszać" - wyjaśnił.

Minister sprawiedliwości gościł w piątek w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, gdzie wygłosił wykład "Sprawiedliwość dla biznesu".