W przetargu organizowanym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgodnie z ogłoszeniem do składania ofert miało zostać zaproszonych siedem firm z najwyższą punktacją. I tak się stało. Jedna z nich niespodziewanie złożyła jednak oświadczenie, że rezygnuje ze składania oferty i wycofuje wniosek o dopuszczenie do udziału w postępowaniu.
Dowiedziawszy się o tym, przedsiębiorca, który zajmował ósmą pozycję, uznał, że powinien zostać doproszony do grona wykonawców. Gdy zamawiający odmówił, przedsiębiorca postanowił dochodzić swych praw przed Krajową Izbą Odwoławczą.
W złożonym odwołaniu przekonywał, że skoro zamawiający zdecydował, że oferty będzie mogło złożyć siedmiu wykonawców, to powinien zaprosić także jego, bo to on po rezygnacji jednego z konkurentów zajmuje siódmą pozycję.
Poszerzony ze względu na precedensowy charakter sprawy skład orzekający nie podzielił jednak tej argumentacji. Przede wszystkim uznał, że czynność zaproszenia do składania ofert ma charakter jednorazowy. Żaden z przepisów nie wspomina o tym, by można ją było powtarzać. Rezygnacja z udziału w postępowaniu przez jednego czy nawet kilku wykonawców nie kreuje też żadnych obowiązków po stronie zamawiającego.
Do składania ofert została zaproszona liczba wykonawców przewidziana w specyfikacji. To, że jeden zrezygnował, nie miało znaczenia.
– Ustawa – Prawo zamówień publicznych przewiduje bowiem pewną chronologię postępowania i brak jest przesłanek do uznania, iż tylko wskutek określonych oświadczeń wykonawców chronologia ta miałby ulegać zaburzeniu.
Nie sposób bowiem nie zauważyć, iż gdyby wykonawca nie złożył oświadczenia o wycofaniu wniosku, lecz poprzestał na niezłożeniu oferty (do czego jest w pełni uprawniony), odwołującemu trudno byłoby kreować na tej podstawie obowiązek zaproszenia go do złożenia oferty w miejsce wykonawcy rezygnującego – zauważyła przewodnicząca składu Agnieszka Bartczak-Żuraw.
Odwołujący się przedsiębiorca dodatkowo zwracał uwagę na postanowienia specyfikacji, które jego zdaniem regulowały prawo do wycofania się z postępowania. Tych argumentów izba także jednak nie uwzględniła. Przede wszystkim dlatego, że zostały podniesione dopiero na rozprawie, a orzeczenie może dotyczyć wyłącznie zarzutów zawartych w odwołaniu.
Po drugie jednak skład orzekający zauważył, że w przetargu ograniczonym specyfikacja jest przekazywana tylko firmom zapraszanym do składania ofert, a więc już po etapie stworzeniu rankingu wykonawców.

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej, sygn. akt KIO 1996/12.