Skarb państwa ma wypłacać pieniądze sędziom, którym rząd zamroził w tym roku pensje. Pierwsze takie orzeczenia zapadły w Rzeszowie i Warszawie - donosi "Gazeta Wyborcza".

"To zachęci sędziów do składania pozwów. Szacujemy, że złożono ich już kilkaset" - mówi sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin twardo broni zamrożenia płac. Pytany, co jeśli skarb państwa będzie przegrywał sprawę za sprawą, stwierdza: "Będziemy analizować konsekwencje tych wyroków".

Resort już zarezerwował pieniądze na wypadek przegrywanych procesów - podaje nieoficjalnie "GW".