Wczorajszy wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie pośrednio oznacza, że firma Solid nie powinna widnieć na czarnej liście, czyli wykazie nierzetelnych wykonawców. Sąd doszedł do wniosku, że firmie nie dowiedziono, by wyrządziła szkodę poprzez nienależyte wykonanie wcześniejszego zamówienia.
– Wyrok dotyczy konkretnego przetargu, ale rozciąga się też na wszystkie inne. Skoro nie było podstaw do wykluczenia nas z tego postępowania, to bezpodstawnie trafiliśmy też na czarną listę – mówi Rafał Kukliński, radca prawny Solid Security.
Problem w tym, że w zasadzie nie ma żadnej drogi odwoławczej od wpisu na listę. Nie jest to bowiem decyzja administracyjna, tylko czynność materialno-techniczna.
– Zastanawiamy się jednak na skierowaniem skargi do prezesa Rady Ministrów, aby w trybie nadzoru doprowadził do zgodności z prawem, bo wpis na listę bez wątpienia kłóci się z korzystnym dla nas orzeczeniem – wyjaśnia Kukliński.
Firma trafiła na czarną listę z powodu sporu z wcześniejszym zleceniodawcą – Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Paradoksalnie to ona skierowała pozew, ponieważ ŚUM obciął jej część wynagrodzenia z tytuły kary umownej. Wymierzył ją za to, że podczas chronienia budynków przez Solid ktoś ukradł projektory używane do prezentacji. Spółka wygrała sprawę przed sądem, który uwzględnił jej pozew i nakazał wypłacenie spornego wynagrodzenia. Pomniejszył je jedynie o 10 tys. zł, czyli wartość projektorów.
Właśnie to pomniejszenie stało się podstawą późniejszych kłopotów firmy. Urząd Zamówień Publicznych uznał bowiem, że wyrok potwierdził wyrządzenie szkody poprzez nienależyte wykonanie zamówienia publicznego, i na tej podstawie wpisał Solid na czarną listę.
Spółka, nie mogąc podważyć wprost tej decyzji, kwestionowała w odwołaniach do Krajowej Izby Odwoławczej podstawy do wykluczania jej z kolejnych przetargów. Przegrała wszystkie sprawy przed KIO.
Właśnie jeden z tych wyroków został zaskarżony do SO w Olsztynie, który uchylił orzeczenie KIO. Na rozpoznanie czeka jeszcze jedna skarga w sprawie innego, chociaż dotyczącego tych samych kwestii wyroku.
Jeśli kolejne urzędy będą wykluczać spółkę ze swoich przetargów, ta będzie mogła znów odwołać się do KIO. Tym razem mając jednak w ręku poważny atut – wyrok na swoją korzyść wyższej instancji.

ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 8 marca 2012 r., sygn. akt IX Ca 23/12