Najnowsze rozporządzenie dotyczące ograniczeń związanych z epidemią COVID-19 dopuszcza możliwość organizacji kongresów i konferencji online w strefie czerwonej, która obejmuje cały kraj.
Całe zamieszanie wywołała obowiązująca od 17 października br. nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2020 r. poz. 1829). Wśród dodatkowych ograniczeń na obszarze żółtym (par. 30) wprowadzała ona zasadę, że organizacja wydarzeń promocyjnych, takich jak targi czy konferencje, jest dopuszczalna tylko za pośrednictwem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość. W strefie czerwonej ustanowiono zaś całkowity zakaz tego typu działalności. Przynajmniej tak sugerowało brzmienie par. 29 rozporządzenia po zmianach.
Wielu prawników od początku podkreślało absurdalność tej regulacji, a inni wskazywali na niemożliwość jej egzekwowania (jak ustalić, czy wydarzenie odbywa się w strefie czerwonej, skoro z założenia jest ono oderwane od konkretnego miejsca i dzieje się w internecie). Mimo to wiele organizacji zaczęło odwoływać zaplanowane konferencje i kongresy, przekładać ich termin lub zmieniać miejsce na to znajdujące się w strefie żółtej. To ostatnie stałoby się jednak niemożliwe po kolejnej nowelizacji rozporządzenia, które z całej Polski uczyniło obszar czerwony.
Na szczęście w nowym rozporządzeniu (Dz.U. z 2020 r. poz. 1871) znalazł się przepis, który uregulował tę kwestię tak, jak wcześniej w odniesieniu do strefy żółtej. Oznacza to, że targi, wystawy, kongresy, konferencje czy spotkania mogą odbywać się online. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało tę zmianę jeszcze w połowie zeszłego tygodnia, m.in. po publikacji DGP na ten temat („Wirus atakuje także online”, 21 października 2020 r.) oraz po interwencji rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. O zmianę przepisów wnioskowała także Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, zrzeszająca przedstawicieli branży. Postulowała ona jednak, by podczas targów, wystaw, konferencji, kongresów i spotkań możliwy był udział publiczności do limitu nieprzekraczającego jednej czwartej maksymalnej liczby miejsc na widowni – podobnie jak ma to miejsce w przypadku wydarzeń kulturalnych.
Etap legislacyjny
Rozporządzenie weszło w życie