Prezydent Andrzej Duda ułaskawił aktywistę miejskiego Jana Śpiewaka. O prawo łaski wystąpił prokurator generalny na prośbę zainteresowanego.

- Prezydent zastosował prawo łaski przez darowanie kary grzywny, nawiązki i darowanie środka karnego podania wyroku do publicznej wiadomości oraz zarządzanie zatarcia skazania. Jan Śpiewak był skazany za zniesławienie, przestępstwo z art. 212 Kodeksu Karnego – mówi DGP wiceszef kancelarii prezydenta Paweł Mucha.

Śpiewak został skazany w grudniu zeszłego roku przez Sąd Rejonowy w Warszawie na 5 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki za zniesławienie adwokat Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej.

Jak tłumaczy prezydencki minister Andrzej Duda podjął decyzję o zastosowaniu prawa łaski, ponieważ konsekwencje skazania znacznie przekraczają normalny poziom ich uciążliwości. - Wymagały tego zasady humanitaryzmu i sprawiedliwości. Kiedy dokonuje się porównania motywów osoby skazanej ze skutkami tego skazania jakie wyrok spowodował w sferze życia osobistego trzeba uwzględnić zaangażowanie tej osoby w działalność społeczną - tłumaczy Paweł Mucha. Jak podkreśla prezydencki prawnik, o dopuszczalności objęcia prawem łaski nawiązki mówi szereg wybitnych prawników,m.in. profesorowie Banaszak, Stefański, Warylewski, Murzynowski czy Rogoziński, a w dotychczasowej praktyce stosowania prawa łaski był co najmniej jeden taki przypadek.

Jego zdaniem decyzja Andrzeja Dudy nie budzi obaw o to, że będzie zachęcała inne osoby do tego typu czynów. - Prezydent stosuje prawo łaski indywidualnie, biorąc pod uwagę okoliczności każdego przypadku. Prawo łaski ma służyć temu, by stawać po stronie sprawiedliwości i stosować zasadę humanitaryzmu- podkreśla prawnik.

Jan Śpiewak krytykował urzędników, prawników i przedsiębiorców zaangażowanych w proces warszawskiej reprywatyzacji, którą nazywał dziką reprywatyzacją lub aferą reprywatyzacyjną. W tym kontekście wymieniał także Bogumiłę Górnikowską-Ćwiąkalską. Stwierdził, że była kuratorem mającego wówczas 118 lat przedwojennego właściciela kamienicy przy ulicy Joteyki 13 na warszawskiej Ochocie i przejęła w zarząd pół kamienicy oraz dokonywała tam czynności nadzorczych. Sąd uznał, że ją zniesławił i skazał go. Górnikowska-Ćwiąkalska to córka byłego ministra sprawiedliwości i znanego adwokata Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W marcu Jan Śpiewak ponownie został skazany za zniesławienie inne osoby w kontekście warszawskie reprywatyzacji. Chodziło o jednego z kandydatów do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w 2018 roku.