Jedną ze znacznych zmian związanych z kolejną modyfikacją prawa upadłościowego jest wprowadzenie nowych trybów w upadłości konsumenckiej. Preferowanym przez ustawodawcę trybem będzie oddłużenie osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej w drodze zawarcia układu na zgromadzeniu wierzycieli, bez ogłaszania upadłości.

Tym samym konsumenci uzyskają narzędzie zbliżone w pewien sposób do postępowań układowych wprowadzonych w 2015 r. mocą ustawy Prawo restrukturyzacyjne, z których jednak korzystać mogą wyłącznie przedsiębiorcy, spółki, wspólnicy osobowych spółek handlowych ponoszących odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem oraz wspólnicy spółek partnerskich.

- Wprowadzoną zmianę należy ocenić pozytywnie - mówi Agnieszka Zgrzebna z Krajowego Centrum Pomocy Dłużnikom.

- Osoby fizyczne dostaną do swojej dyspozycji narzędzia zarezerwowane do tej pory wyłącznie dla przedsiębiorców, a które zostały przecież wprowadzone mocą ustawy prawo restrukturyzacyjne po to, aby ogłoszenie upadłości było absolutną ostatecznością. Ustawodawca wyszedł z założenia, że podobnie powinno być w przypadku osób fizycznych. O swego rodzaju forowaniu tego postępowania świadczy chociażby treść art. 49125 ust. 2 prawa upadłościowego, zgodnie z którym do postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli sąd może skierować nawet dłużnika, który złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, chyba że ten już we wniosku złożył wyraźne oświadczenie, że taki tryb oddłużenia go nie interesuje – kontynuuje Agnieszka Zgrzebna.

Jakie są cechy charakterystycznego nowego trybu?

W trybie postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli dłużnik zachowa swój majątek i będzie miał możliwość dokonania restrukutryzacji bez ogłaszania upadłości. Jak wskazuje sam ustawodawca, jest to rozwiązanie dedykowane osobom, które popadły w długi, mimo posiadania dochodów na poziomie średniej krajowej lub wyższe.

Samo postępowanie toczyło się będzie poza sądem z udziałem nadzorcy sądowego. To przy jego udziale dłużnik będzie miał możliwość dojścia do porozumienia z wierzycielami. Podstawowym warunkiem skierowania przez sąd dłużnika do tego trybu jest posiadanie przez dłużnika takich możliwości zarobkowych, które pozwolą na zawarcie układu i pokrycie kosztów postępowania. Dłużnik ma ponadto obowiązek uiścić zaliczkę na koszty postępowania w wysokości połowy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w trzecim kwartale poprzedniego roku. Warto dodać, że już we wniosku o otwarcie postępowania dłużnik ma obowiązek przedstawić wstępne propozycje układowe.

Po wydaniu przez sąd postanowienia o otwarciu postępowania, sąd doręcza postanowienie w tym przedmiocie nadzorcy, który w ciągu 30 dni zwołuje zgromadzenie wierzycieli w celu głosowania nad układem. W przypadku gdy wierzyciele opowiedzą się za zawarciem układu, pojawia się realna możliwość oddłużenia osoby fizycznej.

- Ważne jest aby propozycje układowe były starannie przemyślane, realne do wykonania przez dłużnika, a jednocześnie nie zniechęcające wierzycieli do zawarcia układu. Cała procedura związana ze spłatą wierzycieli w trakcie trwania układu może trwać nie więcej niż 5 lat i jest wykonywana za pośrednictwem nadzorcy sądowego. Podkreślić jednak należy, iż termin może zostać wydłużony dla zobowiązań zabezpieczonych m.in. hipoteką czy zastawem, co przecież nie będzie należeć do rzadkości – wskazuje Agnieszka Zgrzebna z Krajowego Centrum Pomocy Dłużnikom.

Co dalej?

W modelowym przypadku dłużnik wykonuje wszelkie regulowane układem zobowiązania i tym samym doprowadza proces oddłużania do szczęśliwego finału. Jeśli jednak okaże się, że dłużnik nie realizuje ciążących na nim obowiązków, nie dysponuje odpowiednimi środkami mogącymi zapewnić finansowanie postępowania oraz gdy w ciągu sześciu miesięcy od wydania postanowienia o otwarciu postępowania nadzorca sądowy nie przedstawi wniosku o zatwierdzenie układu, postępowanie zostanie umorzone. W takim przypadku dłużnikowi nadal pozostanie droga „zwykłej” upadłości konsumenckiej.