Sąd odwoławczy nie musi już zawsze wyznaczać rozprawy, zaś uzasadnienia wyroków i postanowień są coraz krótsze. Ogranicza to czas pomiędzy wydaniem rozstrzygnięcia w I instancji a prawomocnym zakończeniem sprawy
Sąd badający sprawę w II instancji opiera się na materiale dowodowym, który jest już zebrany w sprawie – został zgromadzony w aktach przez sąd I instancji. Po jego analizie sąd II instancji decyduje, czy rozstrzygnięcie sądu I instancji jest wadliwe, czy też nie. Co do zasady sam nie przesłuchuje już świadków czy strony ani nie prowadzi postępowania dowodowego (chociaż ma taką możliwość).
W poprzednim stanie prawnym, a więc do 7 listopada 2019 r., było tak, że po dokonaniu analizy akt sąd II instancji musiał co do zasady wyznaczyć termin rozprawy. Na rozprawie skład orzekający wysłuchiwał stanowisk stron. Niekiedy ograniczało się to tylko do powtórzenia przez strony argumentacji, która została już wcześniej zapisana w apelacji albo pismach procesowych, z którymi to sąd zapoznał się dokładnie jeszcze przed rozprawą. Miały miejsce przypadki, gdy na takiej rozprawie jedna strona mówiła krótko, że „popiera apelację” a druga, że „podtrzymuje stanowisko zawarte w odpowiedzi na apelację”. Najczęściej jednak pełnomocnicy usiłowali wykorzystać to, że mają bezpośredni kontakt z sądem II instancji, aby jeszcze dobitniej wyrazić argumenty przemawiające na korzyść klienta. Natomiast wyrok zapadał nawet wtedy, gdy na taką rozprawę nie stawiła się żadna ze stron.

Rozprawa niepotrzebna do rozprawiania

Od wejścia w życie nowelizacji procedury cywilnej sądy mogą nie wyznaczać rozpraw apelacyjnych. Ma to miejsce przede wszystkim wówczas, gdy sąd uzna, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, a żadna ze stron nie złożyła wyraźnego wniosku o to, by sprawa pojawiła się na wokandzie.
Praktyka w tym zakresie dopiero się kształtuje. Można jednak przewidywać, że sądy wyznaczać będą rozprawy z własnej inicjatywy tylko wtedy, gdy będą miały do którejś ze stron dodatkowe pytania, od odpowiedzi na które może zależeć samo rozstrzygnięcie.
Jednocześnie brak rozprawy nie oznacza, że sąd, który bada sprawę w II instancji, nie będzie o niej dyskutować ani głosować nad rozstrzygnięciem. Uczyni to na posiedzeniu niejawnym, pod nieobecność stron. Jego wyznaczenie i przeprowadzenie zajmuje jednak dużo mniej czasu niż rozprawa z udziałem stron.
Zmiana, chociaż wydaje się czysto techniczna, ma bardzo duże znaczenie w praktyce. Dotychczas niektóre sądy wyznaczały rozprawy apelacyjne nawet w bardzo odległych terminach, np. rok po złożeniu apelacji. Teraz, kiedy do wydania wyroku nie będzie trzeba z dużym wyprzedzeniem rezerwować sali rozpraw i informować stron, rozstrzygnięcia powinny zapadać dużo szybciej – być może nawet w ciągu kilku tygodni od momentu, gdy apelacja wpłynie do sądu II instancji.

Zwięzłe uzasadnienie pomoże wszystkim

Uzasadnienia wyroków często mają po kilkadziesiąt stron. Sąd szczegółowo opisuje na nich stanowiska stron w procesie, fakty, które ustalił, oraz przedstawia dokładną analizę prawną sprawy. W praktyce w uzasadnieniach są też przytaczane obszerne fragmenty dokumentów lub stanowiska przedstawicieli doktryny prawniczej, a ponadto argumentacja wynikająca z uzasadnień wyroków zapadłych w podobnych sprawach. Nowe przepisy umożliwiają sądom ograniczenie treści uzasadnień. Wskazują wyraźnie, że uzasadnienia mają być zwięzłe. Nie wyjaśniono, co to dokładnie oznacza, lecz z pewnością zmiana miała na celu ograniczenie treści uzasadnień, a nie jej rozszerzenie. Dzięki tej zmianie przepisów sądy będą mogły więc niektóre kwestie, dotychczas szeroko omawiane w uzasadnieniach, opisać znacznie krócej. Czyniąc to, nie narażą się już na często podnoszone zarzuty, że uzasadnienie jest za krótkie i niewystarczająco tłumaczy, czemu sąd wydał określone rozstrzygnięcie.
Takie podejście do przygotowywania uzasadnień powinno też skrócić czas, jaki będzie trzeba poświęcić na przygotowanie uzasadnienia – bo chociaż przepisy wskazują, że powinno to zająć dwa tygodnie, w praktyce często były to terminy dużo dłuższe. Strona procesu szybciej więc będzie mogła dowiedzieć się o szczegółach rozstrzygnięcia.
Praktyka już pokazuje, że sądy stosują zasadę zwięzłości uzasadnienia. Niejednokrotnie już w pierwszym zdaniu uzasadnienia prawnego wyroku sądy wskazują, że jest ono zwięzłe właśnie z uwagi na omawianą nowelizację k.p.c. W konsekwencji w treści uzasadnień odnoszą się do niektórych kwestii tylko skrótowo – na tyle, na ile jest to konieczne.

Więcej czasu na zaskarżenie wyroku

Dodatkowo nowelizacja procedury, która, jak już wspomnieliśmy, obowiązuje od 7 listopada 2019 r., w niektórych wypadkach przedłuża termin na wniesienie apelacji. Wcześniej, nawet jeżeli sądowi przygotowanie uzasadnienia zabierało miesiące, to strona i tak miała zawsze dwa tygodnie na zapoznanie się z uzasadnieniem i przygotowanie apelacji. Teraz w przypadku, gdy sąd sam potrzebuje ponad dwóch tygodni, aby napisać uzasadnienie swojego wyroku, strona będzie miała trzy tygodnie, aby wnieść apelację. Taka „równość broni” wynika z założenia, że sąd potrzebuje na przygotowanie uzasadnienia więcej czasu niż standardowe dwa tygodnie, gdy sprawa jest obszerna i trudna. Także więc i strona powinna mieć więcej czasu, aby podjąć w ogóle decyzję o wnoszeniu apelacji, a także na jej przygotowanie.
Uwaga! Zasady wynikające z nowo wprowadzonych art. 3271 i art. 369 par. 11 oraz zmienionych art. 328 i art. 374 k.p.c. stosuje się także do spraw już wszczętych i niezakończonych przed 7 listopada 2019 r. ©℗
Reforma procedury cywilnej
Dziś kolejny artykuł z cyklu dotyczącego zmian w procedurze cywilnej, które w większości weszły w życie 7 listopada 2019 r. Cykl powstaje we współpracy z kancelarią Zawirska Ruszczyk Gąsior. Przedstawiamy w nim najciekawsze i najbardziej istotne zmiany z punktu widzenia spraw rozpatrywanych przez sądy pracy.
Poprzednie artykuły w cyklu ukazały się:
• 31 października – „Sprawy pracownicze przyspieszą. Dzięki zeznaniom na papierze” (DGP nr 212),
• 7 listopada – „Zanim sąd wyda wyrok, otwarcie wyrazi swoją ocenę sprawy” (DGP nr 216),
• 14 listopada – „Nowe wyzwanie: replika do każdego twierdzenia” (DGP nr 220),
• 28 listopada – „Posiedzenie przygotowawcze: wszystkie karty na stół?” (DGP nr 230),
• 12 grudnia – „Z płatnościami po wyroku lepiej nie zwlekać” (DGP nr 240/2019),
• 2 stycznia – „Poczta nie doręczyła pisma? To zadanie dla komornika” (DGP nr 1/2020),
• 9 stycznia – „Oczywiście bezzasadne sprawy nie będą już problemem” (DGP nr 5/2020).
Uwaga, czytelnicy! Zmiany w kodeksie postępowania cywilnego budzą niemało kontrowersji i w odniesieniu do nich niejednokrotnie mamy do czynienia z rozbieżnymi poglądami na dany temat. Zastrzegamy więc, że w praktyce mogą się Państwo spotkać także ze stanowiskami innymi niż te, które prezentujemy w niniejszym cyklu. Wszelkie spostrzeżenia w tej tematyce są dla nas cenne, dlatego zachęcamy do ich przesyłania na adres e-mail: karolina.topolska@infor.pl