10 018 – tyle osób zostało ubezwłasnowolnionych w 2018 roku. To kolejny rekord. Eksperci alarmują: to instytucja nieprzystająca do rzeczywistości.

Pełne dane dotyczące ubezwłasnowolnień Ministerstwo Sprawiedliwości udostępnia od 2006 roku. Wówczas do sądów wpłynęło nieco ponad 9 tys. takich wniosków. Z roku na rok ta liczba rośnie. W 2018 roku wyniosła już 15 521. Co roku sądy przychylają się do zdecydowanej większości z nich i orzekają o całkowitym lub, rzadziej, częściowym ubezwłasnowolnieniu. W 2006 roku sądy ubezwłasnowolniły 6 tys. osób, 12 lat później przekroczyliśmy próg 10 tys.

Skąd bierze się wzrost wniosków o ubezwłasnowolnienie? Jak wyjaśnia adwokat Jarosław Jagura, ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka główną przyczyną rosnącej liczby wniosków o ubezwłasnowolnienie jest starzenie się społeczeństwa. - Seniorów jest coraz więcej i są oni coraz starsi i często nie mogą samodzielnie funkcjonować. Rodzina w ubezwłasnowolnieniu często widzi jedyne wyjście z tej sytuacji – mówi Jagura i dodaje: „Z drugiej strony nasze społeczeństwo jest coraz bogatsze, starsi ludzie też są coraz bogatsi i rodzina, która obawia się roztrwonienia majątku decyduje się na ubezwłasnowolnienie”.

Zdaniem eksperta, orzekanie w takich sytuacjach o ubezwłasnowolnieniu nie jest rozwiązaniem problemu.

- Polska instytucja ubezwłasnowolnienia jest szeroko krytykowana zarówno przez rodzime instytucje jak Heslińska Fundacja Praw Człowiecza czy Rzecznik Praw Obywatelskich, ale też na arenie międzynarodowej. Przede wszystkim nie odpowiada ona rzeczywistym potrzebom. Jeśli starsza osoba jest ubezwłasnowolniona, bo nie radzi sobie z codziennym życiem, to odebranie jej zdolności do czynności prawnych nie poprawi jej życiowej sytuacji, a jedynie jeszcze bardziej negatywnie wpłynie na jej, już nadszarpniętą, podmiotowość – wyjaśnia.

Jaka jest skala niesłusznych ubezwłasnowolnień? Nie wiadomo. Liczba skarg, które wpływają do Rzecznika Praw Obywatelskich nie jest duża. Do RPO wpływają skargi dotyczące ubezwłasnowolnienia. W 2017r. było ich 78, zaś w roku 2018 - 66.
Skargi najczęściej dotyczą samego faktu ubezwłasnowolnienia (skarżący kwestionuje konieczność ubezwłasnowolnienia go), przebiegu postępowania sądowego w sprawie o ubezwłasnowolnienie (bądź o uchylenie ubezwłasnowolnienia), działań opiekuna bądź kuratora dla osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie lub częściowo, długotrwałości postępowania w sprawie wskazania opiekuna bądź kuratora. Wpływają także skargi dotyczące utrudniania członkom rodziny lub innym osobom bliskim kontaktów z osobą ubezwłasnowolnioną przez opiekuna takiej osoby.

Ubezwłasnowolnienie całkowite oznacza zupełne pozbawienie danej osoby zdolności do czynności prawnych, czynności te podejmuje zamiast niej opiekun. Osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie może działać w obrocie gospodarczym i prawnym, wszelkie jej działania wymagają pośrednictwa opiekuna ustanowionego przez sąd. Konsekwencje ubezwłasnowolnienia całkowitego to m.in.: niemożność zawarcia małżeństwa, niemożność uznania swego ojcostwa lub wytoczenia samodzielnie powództwa o ustalenie albo zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa, niemożność sprawowania władzy rodzicielskiej, niemożność nawiązania stosunku pracy, brak czynnego i biernego prawa wyborczego oraz udziału w referendach, niemożność sporządzenia i odwołania testamentu

Dla ubezwłasnowolnionego oznacza to śmierć cywilną, która w żaden sposób nie poprawia jego sytuacji życiowej. - Trzeba też pamiętać, że sędziowie nie bardzo mają alternatywę w orzekaniu w sprawach o ubezwłasnowolnienie. Powinna to być instytucja szyta na miarę. Jeśli senior ma problem z podejmowaniem racjonalnych wyborów finansowych, to nie ma potrzeby orzekania o całościowym ubezwłasnowolnieniu czyli na przykład odebraniu tej osobie praw do decydowania o swoim leczeniu – tłumaczy Jagura.

O zmianę przepisów i zniesienie instytucji ubezwłasnowolnienia RPO apeluje od dawna. Powinna być ona zastąpiona, według ekspertów Biura, instytucją wspierania decyzji. - Zmiana taka została wprowadzona w wielu państwach europejskich. RPO zwraca też uwagę, że jej dokonanie jest potrzebne w celu dostosowania polskiego prawodawstwa do Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych oraz orzecznictwa Komitetu Praw Osób Niepełnosprawnych - komentują Anna Chabiera i Krzysztof Kurowski Zespół ds. Równego Traktowania BRPO. W odpowiedzi na apel RPO 7 maja 2019 roku Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że trwają wewnętrzne prace zmierzające do takiej zmiany.

Tymczasem w Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpoznanie skarga konstytucyjna dotycząca instytucji ubezwłasnowolnienia całkowitego. RPO przystąpił do postępowania w tej sprawie , stanowisko zajął też już Prokurator Generalny oraz Sejm RP (oba te podmioty wnoszą o uznanie, ze ubezwłasnowolnienie całkowite nie narusza Konstytucji). Sprawa ma sygn. SK 23/18.