Sprawa odmowy zwrotu części kwoty z tytułu opłaty za wydanie karty pojazdu ma charakter pieniężny. W przypadku pełnomocnictwa procesowego stawka adwokata nie powinna przekroczyć kwoty minimalnej – stwierdził w postanowieniu WSA w Białymstoku.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wyrokiem z 6 marca 2019 r. uwzględnił skargę spółki z o. o. na odmowę prezydenta miasta w sprawie zwrotu części kwoty z tytułu opłaty za wydanie karty pojazdu dla pojazdu. WSA orzekł, że czynność włodarza była bezskuteczna i stwierdził, że skarżącej przysługuje uprawnienie do zwrotu części opłaty w kwocie 425 zł. W drugim punkcie wyroku zasądził od organu pełną kwotę 597 zł - tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego (w tym kosztów adwokata).

Prezydent złożył na postanowienie zażalenie, żądając obniżenia zasądzonej kwoty do wysokości 207 zł. W uzasadnieniu podniósł, że wpis w sprawie został ustalony zarządzeniem zastępcy przewodniczącego Wydziału II, na kwotę 100 zł. Obliczono ją na podstawie § 1 pkt 1 rozporządzenia Rady Ministrów z 16 grudnia 2003 r. w sprawie wysokości oraz szczegółowych zasad pobierania wpisu w postępowaniu przed sądami administracyjnymi jako wpis stosunkowy.

Organ dodał, że zarządzenie o ustaleniu wpisu nie było kwestionowane przez spółkę. Zatem konsekwencją uznania, że sprawa dotyczy należności pieniężnej i pobrania wpisu stosunkowego musi być ustalenie wysokości stawki minimalnej wynagrodzenia adwokata na podstawie art. § 14 ust. 1 pkt 1 lit. a rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie. Stawka jest więc zależna od należności pieniężnej, której sprawa dotyczy.

Prezydent był zdania, że skoro sąd uznał, iż chodzi właśnie o taką należność, to powinien zasądzić na rzecz spółki, tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, kwotę 90 zł, wyliczoną na podstawie § 2 pkt 1 w zw. z § 14 ust. 1 pkt 1 lit. a ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości. Nie byłoby bowiem dopuszczalne w tej samej sprawie pobranie wpisu stosunkowego oraz zasądzenie kosztów wynagrodzenia adwokata według stawki stałej, a nie stosunkowej.

29 lipca br. WSA przyznał prezydentowi rację. Na wstępie przypomniał treść § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie stawki, według której minimalne wynoszą w pierwszej instancji:

  • a) w sprawie, której przedmiotem zaskarżenia jest należność pieniężna - stawkę obliczoną na podstawie § 2,
  • b) za sporządzenie skargi i udział w rozprawie w sprawie skargi na decyzję lub postanowienie Urzędu Patentowego - 1200 zł,
  • c) w innej sprawie - 480 zł.

Stwierdził też, że według § 2 pkt 1 ww. rozporządzenia z 22 października 2015 r. stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy do 500 zł - 90 zł.

Według sądu, przedmiotem sprawy była kwestia odmowy przez organ zwrotu części kwoty z tytułu opłaty za wydanie karty pojazdu w wysokości 425 zł. (czyli do kwoty 500). Zatem zasadnym było zasądzenie od organu na rzecz spółki kwoty 207 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego, na którą składa się uiszczony wpis sądowy w wysokości 100 zł, wynagrodzenie pełnomocnika skarżącej będącego adwokatem w wysokości 90 zł (ustalone na podstawie § 14 ust. 1 pkt 1 lit. a w zw. z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.) oraz uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Postanowienie WSA w Białymstoku sygn. II SA/Bk 62/19