Jeśli adwokat lub radca prawny zostanie wyznaczony na kuratora, nie może wysłać aplikanta, aby go zastępował. Kontrowersja pojawiła się na jednej z facebookowych grup dyskusyjnych dla adwokatów.
Mimo że regulacje prawne są jasne, sądy różnie podchodzą do problemu. Jedne przyjmują tylko substytucję od pełnomocnika kuratora, inne umożliwiają kuratorowi wyznaczenie aplikanta na zastępcę, a jeszcze inne godzą się tylko na reprezentację przez innego adwokata lub radcę.
– Praktyka bywa różna, ale podstawowa zasada jest taka, że najpierw wyznacza się adwokata i to on może dać substytucję aplikantowi. Tak jest w sprawach cywilnych i karnych, dlaczego więc miałoby być inaczej w sprawach kuratorów? Byłoby to niezgodne z przepisami prawa o adwokaturze – tłumaczy Marek Celej, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.
Podobnego zdania jest Rafał Krawczyk, sędzia Sądu Okręgowego w Toruniu. – Z całą pewnością adwokat będący kuratorem nie może ustanawiać substytutów, bo pełnomocnictwo substytucyjne dotyczy tylko pełnomocników. Nie ma znaczenia, czy takim substytutem byłby adwokat czy aplikant – wyjaśnia.
Wskazuje, że kurator mógłby najwyżej ustanowić pełnomocnika, ale z pewnością zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego dla niego nie byłoby możliwe, ponieważ nie ma do tego podstawy w kodeksie postępowania cywilnego. Kurator musiałby więc zapłacić pełnomocnikowi – lub ewentualnemu substytutowi – z własnej kieszeni.
– Kuratorowi należy się tylko jego wynagrodzenie, i to też w ograniczonej wysokości w stosunku do stawek adwokackich i radcowskich, o czym wielu adwokatów i radców nie ma pojęcia – zauważa sędzia Rafał Krawczyk.
Podobnie sprawę ocenia adwokat Jerzy Naumann. – Widzę to tak, że pełnomocnictwa dalszego, czyli tzw. substytucji, aplikantowi adwokackiemu lub radcowskiemu może udzielić wyłącznie adwokat ustanowiony w sprawie – tłumaczy.