Na rozpoczętym wczoraj czterodniowym posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa poruszono sprawę Ireny Kamińskiej, sędzi Naczelnego Sądu Administracyjnego. Chodziło o jej budzące kontrowersje wypowiedzi, jakie padły w zeszłym tygodniu podczas konferencji zorganizowanej przez Fundację Batorego.
Konferencja przebiegała pod hasłem „Jak przywrócić rządy prawa”. Wśród uczestników znaleźli się m.in. prof. Ewa Łętowska, dr Adam Bodnar czy prof. Ryszard Piotrowski. Zastanawiano się nad możliwościami wyjścia z kryzysu ustrojowego oraz dyskutowano o tym, w jaki sposób w zgodzie z obowiązującym porządkiem konstytucyjnym przywrócić prawidłowe funkcjonowanie takich organów jak np. Trybunał Konstytucyjny czy Sąd Najwyższy. Jednak to nie merytoryczna dyskusja przykuła uwagę części mediów, ale wypowiedzi tych uczestników, którzy wprost mówili o tym, że czują potrzebę odegrania się na obecnej władzy. Wśród takich osób znalazła się sędzia Irena Kamińska, która mówiła: „(…) mnie arogancja tej władzy, ta bezczelność tak irytuje, że ja pragnę zemsty”. I choć zaraz zastrzegła, że jest przecież prawnikiem, sędzią, wobec czego odwracanie tego, co robi PiS, nie może „w żaden sposób przypominać działania obecnej władzy, bo nie będziemy od nich lepsi”, to jednak słowa o zemście sprowadziły na nią falę krytyki.
I właśnie na to wystąpienie sędzi Kamińskiej zwróciła podczas wczorajszego posiedzenia rady jedna z jej członkiń Teresa Kurcyusz-Furmanik. Jej zdaniem przytoczone słowa świadczą o „barbarzyństwie”, a całą sprawę należy dokładnie wyjaśnić. Poparł ją w tym Wiesław Johann, wiceprzewodniczący KRS. Jak podkreślił, jest to przypadek wielce bulwersujący i wymaga on m.in. przeanalizowania materiałów audiowizualnych z konferencji. Pojawiły się również sugestie, że ostatecznie sprawa powinna zostać rozstrzygnięta na drodze dyscyplinarnej. Na razie zdecydowano o powołaniu zespołu, który ma za zadanie przyjrzeć się przypadkowi sędzi Kamińskiej i wypracować stanowisko, które rada zamierza zająć w ostatnim dniu posiedzenia, a więc w piątek.
Słowa o zemście wywołały kontrowersje nie tylko wśród sędziów kojarzonych z dobrą zmianą. Jeden z sędziów prowadzących krytyczny wobec poczynań obecnej władzy blog (Judge2017.blox.pl) napisał w kontekście wystąpienia Ireny Kamińskiej m.in. „Tak to bywa, że również wśród sędziów zdarzają się osoby, które, delikatnie mówiąc, nie grzeszą rozwagą. Najpierw mówią, a dopiero po czasie pomyślą, co mówią”. Należy tutaj przypomnieć, że sędzia Kamińska jest autorką innej wypowiedzi, o której w środowisku mówi się jako o niedźwiedziej przysłudze. To ona bowiem określiła sędziów jako kastę.