Przepis, który nie zapewnia osobie zatrzymanej za wykroczenie prawa do udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na to zatrzymanie jest niezgodny z konstytucją - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny.

Ponadto TK uznał, iż niekonstytucyjny jest przepis dopuszczający zatrzymanie cudzoziemca, którego tożsamość została ustalona, a któremu zarzucono popełnienie wykroczenia zagrożonego wyłącznie grzywną.

Trybunał rozpoznał we wtorek skargę konstytucyjną Holendra, który kierując autem został zatrzymany przez policjantów za wykroczenie polegające na przekroczeniu ograniczenia prędkości. Skarżący nie przyznał się do popełnienia czynu i odmówił zapłaty mandatu, w związku z czym został zatrzymany i przewieziony do komendy powiatowej policji w celu przeprowadzenia dalszych czynności zmierzających do skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Po zatrzymaniu został przesłuchany w obecności obrońcy, a następnie zwolniony.

Mężczyzna złożył do sądu zażalenie na zatrzymanie. Sąd rejonowy uznał zatrzymanie - za zasadne, legalne i prawidłowo wykonane. W skardze konstytucyjnej wskazano jednak, że "postanowienie sądu rejonowego wydane na posiedzeniu niejawnym, w którym skarżący nie miał prawa wziąć udziału, narusza jego konstytucyjne prawa i wolności".

TK podzielił w części argumentację skargi i uznał za niekonstytucyjne dwa przepisy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

"Przepisy rzeczywiście nie gwarantują ani osobie zatrzymanej, ani jej pełnomocnikowi prawa do udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na zatrzymanie, nie wymagają od sądu nawet poinformowania zainteresowanego o terminie posiedzenia" - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia TK Piotr Pszczółkowski. Jak dodał "TK już we wcześniejszych orzeczeniach zwracał uwagę na konieczność zapewnienie osobie, wobec której został zastosowany środek polegający na pozbawieniu lub ograniczeniu wolności osobistej, prawa do udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na taki środek".

TK wskazał ponadto, że nie sposób uznać, iż zatrzymanie cudzoziemca w przypadku wykroczenia "jest niezbędne do wyegzekwowania uiszczenia grzywny". "W razie prawomocnego orzeczenia grzywny wobec cudzoziemca lub obywatela polskiego przebywających jedynie czasowo na terytorium Polski sąd może wystąpić o wykonanie tego orzeczenia bezpośrednio do właściwego sądu państwa UE, a wobec osób mających miejsce pobytu poza granicami UE pozostaje możliwość zatrzymania paszportu lub innego dokumentu uprawniającego do przekraczania granicy" - zaznaczył sędzia Pszczółkowski.

Trybunał rozpoznał sprawę w składzie pięciu sędziów. Przewodniczącą składu była sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.