Sejm wybrał we wtorek 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu.

Za ustaloną w poniedziałek przez sejmową komisję sprawiedliwości i praw człowieka listą 15 kandydatów na członków KRS, głosowało 267 posłów, nikt nie głosował przeciw, dwóch posłów wstrzymało się od głosu. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu.

Wymagana większość trzech piątych głosów wynosiła 162 głosy. Za głosowało 234 posłów PiS, 27 posłów Kukiz'15, pięciu posłów koła WiS oraz jeden poseł niezrzeszony Jan Klawiter. Od głosu wstrzymało się dwóch posłów niezrzeszonych: Robert Winnicki i Piotr Liroy-Marzec.

Sędziowie wybrani we wtorek w skład KRS to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Jędrzej Kondek, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Zbigniew S. Łupina, Leszek Mazur, Maciej A. Mitera, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.

Przed głosowaniem przedstawiciele: PO, Nowoczesnej i PSL-UED protestowali przeciwko wyborowi sędziów do KRS w tym trybie. "Wybór sędziów doprowadzi do tego, że Rada zostanie w absolutny sposób upartyjniona" - mówił Borys Budka (PO). Zwracając się do posłów PiS dodał: "Po raz kolejny oszukaliście Polaków, twierdząc że coś zmieniacie na plus".

Zdaniem Kamili Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) o wyborze do KRS decydują koneksje i znajomości. "My nie chcemy politycznych nominatów w KRS. Nie chcemy tam przedstawicieli żadnej partii. Apeluję do polskich sędziów o determinację i wytrwałość w obronie polskiej demokracji i niezawisłych sądów" - zaznaczyła.

"Uczyniliście - głosując za tą listą hańby - z maszynek do głosowania urnę na sprawiedliwość w Polsce. A ja tu ślubuję uroczyście, mając na piersi konstytucję, że sprawiedliwość w Polsce przywrócimy i będzie to sprawiedliwość taka, która również nie zapomni o was" - mówił inny poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński, zwracając się do posłów PiS.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "ta zmiana nie ma nic wspólnego z reformą wymiaru sprawiedliwości". "To więcej obozu władzy w wymiarze sprawiedliwości. Będziemy bronić niezależności" - zadeklarował.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przed sejmowym głosowaniem powiedział dziennikarzom: "Czas nadzwyczajnej kasty dobiega końca, to jest dobra wiadomość dla demokracji". "Koniec jest państwa w państwie, a demokracja decyduje, tak jak w Hiszpanii" - dodał. Na godz. 15 zapowiedziano konferencję prasową ministra Ziobry, której tematem ma być wybór nowej KRS.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.

Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. W drugiej połowie lutego Centrum Informacyjne Sejmu podało listę 18 propozycji kandydatów do KRS. Po upublicznieniu wszystkich nazwisk z listy, marszałek Sejmu zwrócił się do klubów parlamentarnych o wskazanie wybranych kandydatów spośród 18 zgłoszeń. PiS wskazał Drajewicza, Dudzicza, Kurcyusz-Furmanik, Łąpińską, Mazura, Nawackiego, Pawełczyk-Woicką, Puchalskiego i Styrnę. Kukiz'15 wskazał Furmankiewicza, Jaskulskiego, Kołodziej-Michałowicz, Łupinę, Kondka i Miterę.

Spośród wybranych 15 sędziów, 13 to sędziowie sądów rejonowych, jeden Sądu Okręgowego w Częstochowie (Mazur) i jeden Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (Kurcyusz-Furmanik).

Sejm wybiera sędziów-członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Główne przepisy nowelizacji i zasady wyboru nowych sędziowskich członków Rady, dotychczasowa KRS konsekwentnie krytykuje. Rada apelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków Rady. W sobotę - po nadzwyczajnym posiedzeniu - KRS w dotychczasowym składzie zaapelowała do sędziów, by dbali o utrzymanie zasady trójpodziału władzy i odrębności sądów. Podziękowała też sędziom, którzy "wierni złożonej przysiędze godnie dbają o dobro wymiaru sprawiedliwości i ustrojową pozycję władzy sądowniczej".

"KRS w obecnym składzie po raz ostatni korzysta z szansy, by spróbować zablokować zmiany w sądownictwie" - skomentował dla PAP sobotnie uchwały Rady wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.