Wysokość wynagrodzeń z umów cywilnoprawnych zawieranych przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego to informacja publiczna – orzekł w piątek Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną złożoną jeszcze przez poprzedniego szefa TK Andrzeja Rzeplińskiego.
Oznacza to, że trybunał będzie musiał przedstawić dane o wartości umów o dzieło i zleceń, których zażądała w 2014 r. Sieć Obywatelska Watchdog Polska, a także pozostałe umowy, jeśli otrzyma w tej sprawie wniosek o dostęp do informacji publicznej. – W przypadku umów cywilnoprawnych nie ma taryfikatorów wynagrodzeń, a więc to, dlaczego takie, a nie inne kwoty zostały wypłacone, może interesować opinię publiczną – podkreśliła na rozprawie sędzia Małgorzata Jaśkowska.
Przedmiotem sporu była wysokość honorariów osób, które na rzecz trybunału przygotowywały m.in. tłumaczenia i opracowania dotyczące orzecznictwa. Prezes TK, odmawiając ich ujawnienia, przekonywał, że współpracownicy nie należą do osób pełniących funkcje publiczne i nie mają kompetencji decyzyjnych, zaś zlecane im zadania mają charakter usługowy lub techniczny. Prawo do informacji publicznej podlega więc w tej sytuacji ograniczeniu ze względu na prywatność osób fizycznych. W odpowiedzi Sieć argumentowała, że jeśli wysokość środków publicznych przekazanych na realizację zadań instytucji państwowych jest jawna, to nie ma powodów, aby wynagrodzenia z umów o dzieło czy zleceń były poufne. I WSA przyznał organizacji rację.
Jego zdaniem choć informacja o statusie materialnym osób prywatnych podlega szerokiej ochronie, to informacje o wydatkach organów publicznych na umowy cywilnoprawne powinny być udostępnione w ramach kontroli społecznej.
NSA potwierdził te wnioski, przypominając, że prawo do prywatności osób niepełniących funkcji publicznych nie jest bezwzględne. Zastrzegł, że w zależności od rodzaju świadczonych usług osoba zawierająca umowę cywilnoprawną z organem publicznym może mieć powody do zachowania w tajemnicy swoich danych osobowych. Nawet jednak w takim przypadku nie ma podstaw do odmowy ujawnienia kwoty wynagrodzenia. Natomiast pisanie np. artykułów na stronę TK nie należy do „wrażliwych” usług, dlatego tożsamość ich autorów nie jest chroniona w sposób szczególny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 16 lutego 2016 r., sygn. akt I OSK 657/16.