Podziemne instalacje przesyłowe mogą być zasiedziane także wtedy, gdy na powierzchni nie ma żadnych ich elementów – pod warunkiem że wszystko jest uwidocznione na mapach lub w innej dokumentacji dostępnej dla zainteresowanych. To sedno wczorajszego wyroku Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczyła wniosku o zasiedzenie służebności przesyłu, jaki złożyła w gdańskim sądzie jedna ze spółek gazowniczych. Dysponowała ona podziemnym gazociągiem, który został pociągnięty w latach 60. ubiegłego wieku, a dziś przechodzi pod zabudowaną działką. Na gruncie tym stoją dom mieszkalny i restauracja. Jedynym oznaczeniem przebiegu instalacji był zaledwie półmetrowy słupek na skraju nieruchomości.
Sąd I instancji oddalił wniosek spółki, powołując się na art. 292 kodeksu cywilnego (stosowany także do zasiedzenia służebności przesyłu na mocy art. 3054 k.c.). Zgodnie z tym przepisem służebność gruntowa lub przesyłu może być nabyta przez zasiedzenie, tylko gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. A słupek w rogu działki nie został przez sąd uznany za takowe.
Podobne zdanie miał sąd II instancji, który oddalił apelację spółki. Jednak Sąd Najwyższy orzeczenie apelacyjne uchylił i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
W uzasadnieniu wskazał, że sądy przyjęły literalną, gramatyczną wykładnię przepisu kodeksu. Za urządzenie „widoczne” uznały bowiem takie, które da się wypatrzeć w terenie, na którym znajdują się instalacje przesyłowe. Tymczasem – zdaniem SN – taka interpretacja prowadzi do absurdalnych skutków. W przypadku instalacji podziemnych, takich jak gazociąg, wodociąg czy kanalizacja, ich przebieg może w ogóle nie być widoczny na powierzchni. Jednak właściciele nieruchomości mogą mieć wiedzę o przebiegu takiej instalacji z innych źródeł: map, decyzji administracyjnych, wreszcie sami mogli być świadkami budowy danej linii przesyłowej. Interpretując przepis tak jak sądy, służebność przesyłu nie mogłaby być w ogóle zasiedziana w przypadku instalacji podziemnych, niemających na danym odcinku elementów na powierzchni.
– Urządzenie widoczne jest urządzeniem widocznym dla każdego uczestnika obrotu, a więc może być uwidocznione także w różnych zbiorach danych, na mapach, w dokumentacji, która jest dostępna zainteresowanym – powiedział sędzia Marian Kocon.
Jeżeli więc można o podziemnej instalacji dowiedzieć się z innych źródeł niż tylko obserwacja terenu, to przesłanka „widoczności” wskazana w art. 292 k.c. jako istotna dla zasiedzenia służebności przesyłu jest spełniona.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 13 września 2017 r., sygn. akt IV CSK 623/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia