Nieruchomości rolne należące do przedsiębiorstw górniczych zostaną wyłączone spod obostrzeń ustawy o obrocie ziemią. Ale tylko w jednym przypadku: gdy transakcje będą odbywać się pomiędzy podmiotami należącymi do tego sektora. Po naszym ubiegłotygodniowym tekście („Działki od kopalń dla każdego”, DGP 48/2017) poselski projekt specustawy dedykowany kopalniom został zmieniony.
Pierwotnie dokument zakładał, że w przypadku zbywania przez przedsiębiorstwo górnicze kopalni, zakładu górniczego albo jego oznaczonej części, w skład których wchodzą nieruchomości rolne, do takiej sprzedaży nie znalazłyby zastosowania dwa artykuły znowelizowanej 30 kwietnia 2016 r. ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2052 ze zm. – dalej u.k.u.r.). Chodzi o przepisy, które zamroziły obrót prywatnymi gruntami rolnymi, wprowadzając zapis, że nabywcą ziemi o powierzchni co najmniej 0,3 ha może być co do zasady jedynie rolnik indywidualny.
Przyjęcie projektu w pierwotnym brzmieniu prowadziłoby do tego, że nabywcą nieruchomości rolnych pochodzących z kopalnianych zasobów mógł być nie tylko nierolnik, ale nawet osoba prawna. Co więcej, na taką transakcję nie trzeba by było mieć zgody prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Wniesiona autopoprawka jednak już istotnie zawęża strony transakcji: ziemia rolna należąca do kopalń będzie mogła wędrować jedynie pomiędzy przedsiębiorstwami górniczymi.
– Jeżeli wyraźnie zostało napisane, że sprzedaż nastąpić ma na rzecz przedsiębiorstwa górniczego, to nie ma niebezpieczeństwa, że dojdzie do uwolnienia obrotu ziemią – zapewnił Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa, podczas posiedzenia sejmowej komisji do spraw energii i Skarbu Państwa.
Ograniczenie kręgu nabywców to niejedyna zmiana. Wniesione poprawki zakładają bowiem całościowe wyłączenie stosowania ustawy o ziemi (a nie – jak pierwotnie zakładano – jedynie dwóch przepisów). Ma to usprawnić przekształcenia własnościowe w kopalniach. Gdyby nie zdecydowano się na zmianę, wchłonięcie między innymi Katowickiego Holdingu Węglowego przez Polską Grupę Górniczą wiązałoby się dla PGG z dość egzotycznymi obowiązkami.
Chodzi m.in. o to, że art. 2 u.k.u.r. nakazuje nabywcy ziemi rolnej prowadzić gospodarstwo, w skład którego weszła nabyta nieruchomość, przez co najmniej 10 lat od dnia transakcji. Niezastosowanie się do tego przepisu zagrożone zostało natomiast sankcją przejęcia gruntów przez ANR. Gdyby więc nie poprawka, PGG – by uczynić przepisom za dość – musiałoby gospodarzyć na przejętych od KWH gruntach.
Etap legislacyjny
Projekt po trzecim czytaniu