Sądy orzekające w sprawach rodzinnych zwlekają z przesłaniem postanowienia o pozbawieniu władzy rodzicielskiej do ośrodków adopcyjnych nawet przez kilka miesięcy - alarmuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak. W jego ocenie to opóźnia rozpoczęcie procedury adopcyjnej.

Rzecznik zwrócił się do prezesów wszystkich sądów apelacyjnych o podjęcie działań eliminujących tego rodzaju nieprawidłowości oraz uwrażliwienie wszystkich sędziów orzekających w sprawach rodzinnych na problem dzieci czekających na adopcję.

Jak napisał Michalak w piśmie do prezesów sądów, do jego biura docierają sygnały, że postanowienia o pozbawieniu władzy rodzicielskiej nie zostają wysłane do ośrodków adopcyjnych prowadzących bank danych o dzieciach oczekujących na adopcję. W praktyce biura odnotowano sprawy, w których postanowienia nie zostały wysyłane do ośrodka przez wiele tygodni, a nawet miesięcy, co opóźniło wszczęcie procedury adopcyjnej. Tymczasem, zgodnie z przepisami, informacja z sądu powinna trafić do ośrodków w ciągu 7 dni od momentu uprawomocnienia się postanowienia.

"Wprawdzie termin ten ma charakter instrukcyjny, ale nie mam wątpliwości, że takie postanowienie powinno być wysłane możliwie szybko, tak aby zapewnić skuteczną ochronę praw i dobra dziecka, w tym prawa do wychowania w rodzinie. Potrzebna jest szczególna wrażliwość w takich sytuacjach" – podkreślił Michalak.

W biurze RPD opracowano w ostatnim czasie "Standardy realizacji zadań ośrodków adopcyjnych"; rzecznik zaproponował zmiany do ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, które mają uczynić pracę ośrodków adopcyjnych skuteczniejszą oraz zapewnić prawidłowość procedury adopcyjnej. RPD występował w tej sprawie do MRPiPS.

Pod koniec listopada Michalak zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o inicjatywę ustawodawczą, która doprowadzi do zmiany przepisów w zakresie adopcji.

Opracowane w biurze RPD standardy mają uporządkować procedury dotyczące adopcji. Obecnie, jak mówiły PAP ekspertki, które przygotowywały standardy, w ośrodkach obowiązują różne procedury, nie ma wymogów dla kandydatów na rodziców, a proces adopcji nie zawsze wygląda tak, jak powinien. Standardy uwzględniają nie tylko to, co jest zapisane w przepisach, ale też to, co powinno być przestrzegane z racji poszanowania konwencji o prawach dziecka; mają pomóc znaleźć odpowiednią rodzinę dla dziecka, przygotować rodziców do adopcji, poprowadzić przez cały proces, wspomóc po adopcji. W standardach wskazano też na obwiązek wysłuchania dziecka, jeśli jego wiek i stopień dojrzałości na to pozwalają i - w zależności od okoliczności - uwzględnienia jego zdania oraz konieczność zapewnienia mu poczucia bezpieczeństwa w całej procedurze adopcyjnej.