Drogi połączone z siecią dróg publicznych, które służą zarówno mieszkańcom domów wybudowanych przez dewelopera, jak i ogółowi użytkowników, są drogami publicznymi. Poprzez istnienie otwartego dostępu do nich różnią się od dróg typowo wewnętrznych, które mogą być eksploatowane jedynie przez mieszkańców osiedli zamkniętych ogrodzeniem.

SENTENCJA
Sygn. Akt 22531/05
Artykuł 1 Protokołu nr 1 do Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności przewiduje, że pozbawienie własności może być tylko w interesie publicznym i na warunkach przewidzianych przez ustawę oraz zgodnie z podstawowymi zasadami prawa międzynarodowego. W orzecznictwie strasburskim państwom przyznaje się jednak szeroki margines uznania w zakresie celowości ingerencji w prawo własności oraz definicji interesu publicznego, który jest pojęciem nieostrym.
W sprawie Bugajny i inni przeciwko Polsce właściciele firmy deweloperskiej Trust domagali się uznania, że nałożenie na nich kosztów budowy drogi z dostępem publicznym po tym, jak odmówiono jej wywłaszczenia, stanowi naruszenie art. 1 Protokołu nr 1. Sporna droga powstała po podziale działki pod zabudowę dokonanym decyzją administracyjną, na podstawie art. 98 ustawy o gospodarce nieruchomościami z 1997 roku (Dz.U. nr 115, poz. 741). Przepis ten przewidywał, że działki wydzielone pod drogi decyzją zatwierdzającą podział nieruchomości stanowią przedmiot wywłaszczenia ex lege z dniem, w którym decyzja stała się ostateczna (w tym przypadku 30 listopada 1999 r.). Prezydent miasta Poznań odmówił jednak wypłaty odszkodowania, gdyż droga ta nie została uwzględniona w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako droga publiczna. Twierdził, że jest to droga wewnętrzna, służąca mieszkańcom osiedla. Wskazywał również na tekst nowelizacji wyżej wspomnianej ustawy z 15 lutego 2000 r., według której jedynie działki gruntu wydzielone pod drogi publiczne: gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe - z nieruchomości, której podział został dokonany na wniosek właściciela, przechodzą, z mocy prawa, odpowiednio na własność gminy, powiatu, województwa lub Skarbu Państwa.
W odwołaniu skarżący wnosili, że określenie droga wewnętrzna użyte w decyzji administracyjnej nie zostało przewidziane w ustawie w wersji sprzed nowelizacji. W rzeczywistości droga ma publiczny charakter. Odmowa zastosowania przepisu o wywłaszczeniu ex lege i wypłaty odszkodowania stanowią więc próbę przeniesienia kosztów budowy tej drogi, jej utrzymania i ekploatacji na podmioty prywatne. Obowiązek budowy dróg należy bowiem do zadań własnych samorządu terytorialnego. Wojewoda wielkopolski utrzymał decyzję prezydenta, a Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił skargę, powołując się na brak ustalenia drogi publicznej w tym miejscu w planie miejscowym.
Trybunał potwierdził, że Polska naruszyła prawa do swobodnego używania mienia prywatnego (art. 1 ust. 1 Protokołu) z powodu błędnego wyważenia interesu publicznego (utrzymania finansowej stabilności budżetu miasta) i interesu prywatnego. W ocenie Trybunału drogi połączone z siecią dróg publicznych, które służą zarówno mieszkańcom domów wybudowanych przez dewelopera, jak i ogółowi użytkowników, są drogami publicznymi. Poprzez istnienie otwartego dostępu do nich różnią się od dróg typowo wewnętrznych, które mogą być eksploatowane jedynie przez mieszkańców osiedli zamkniętych ogrodzeniem. W tym sformułowaniu można dopatrzyć sie próby definicji drogi publicznej przez Trybunał Praw Człowieka, która wpłynąć powinna na wykładnię krajowych przepisów.
Sprawa Bugajny budzi emocje ze względu na wysokość odszkodowania przyznanego skarżącym za szkodę materialną (247 tys. euro - najwyższa suma zaskarżona od Polski, ale nie najwyższa zasądzona jako odszkodowanie za szkodę materialną przez Trybunał). Wniosek z tej sprawy można streścić nastepująco: jasne określenie przeznaczenia gruntów w przepisach miejscowych, przede wszystkim w planach za- gospodarowania przestrzennego, zmniejsza ryzyko podjęcia decyzji niezgodnych z prawem.
WNIOSEK KOŃCOWY
Jasne określenie przeznaczenia gruntów w przepisach miejscowych, przede wszystkim w planach zagospodarowania przestrzennego, zmniejsza ryzyko podjęcia decyzji niezgodnych z prawem.
Anna Śledzińska-Simon
Senior Juris Doctor (SJD) uzyskany na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim w Budapeszcie