Po zawarciu związku małżeńskiego powstaje majątkowa współwłasność małżeńska. Jest to współwłasność łączna, która wygasa dopiero w momencie ustania małżeństwa (rozwód, separacja, śmierć jednego z małżonków), chyba że np. spiszą intercyzę. Zatem ich udziały w dorobku stworzonym w trakcie trwania związku są co do zasady równe. Każdy z nich może mieć także majątek osobisty, zwykle przedmałżeński, ale także nabyty przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca przekazał je dla obojga małżonków).
Przy rozwodzie dochodzi do podziału wspólnego dorobku, ale do definitywnego uregulowania konieczny jest podział majątku dorobkowego małżonków. Wniosek w tej sprawie kieruje się do sądu rejonowego, właściwego według położenia dzielonego dobytku. Można go złożyć w trakcie rozwodu, ale także kilka lub kilkanaście lat później, bo roszczenie nie ulega przedawnieniu. Wniesienie wniosku o podział majątku po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej wiąże się z kosztami sądowymi. Opłata wynosi 1000 zł lub 300 zł, gdy wniosek zawiera zgodny projekt podziału. Do tego dochodzą koszty opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, który go wyceni, chyba że małżonkowie zgodnie podadzą rzeczywistą wartość rynkową.
Małżonek, który na zakup wspólnego mieszkania przeznaczył środki z osobistego dorobku, może je odzyskać w trakcie postępowania o podział majątku, zgłaszając wniosek o rozliczenie pochodzących z niego nakładów na majątek wspólny. Zgodnie bowiem z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego stanowią majątek osobisty małżonka. Inaczej mówiąc, gdyby pan Krzysztof miał własną kawalerkę sprzed ślubu, a w trakcie małżeństwa sprzedał ją i w zamian małżonkowie kupili mieszkanie dla całej rodziny, to nowe lokum należy do jego majątku osobistego. Nie wchodzi więc do majątku wspólnego małżonków, a w razie ustania małżeństwa nie podlega podziałowi. To jednak trzeba przed sądem wykazać. Dlatego tak ważne jest udokumentowanie źródła, z jakiego pochodziły pieniądze na zakup wspólnego mieszkania. W przypadku darowizn trzeba dopilnować sporządzenia umowy i zachowania jej.
Sytuacja się komplikuje, gdy mieszkanie zostało kupione z dodatkiem pieniędzy pochodzących z innych źródeł. Sąd uwzględniając wniosek o nierówny podział, najpierw określi wartość udziału pochodzącego z majątku osobistego, następnie wartość tego składnika na dzień podziału, czyli z dnia obecnego. Gdy małżonkowie są zgodni co do wartości mieszkania (ewentualnie innych przedmiotów), zwłaszcza jeśli wycena jest wiarygodna (np. na podstawie ogłoszeń prasowych dotyczących lokali o podobnej charakterystyce), sąd zazwyczaj nie ma wątpliwości. Jeśli jednak nie ma zgody, jedynym wyjściem jest powołanie biegłego, który oszacuje wartość spornych przedmiotów. Przy podziale majątku długo po rozwodzie problemem będą także wszelkie dotyczące go zmiany, polegające np. na utracie lub podniesieniu wartości mieszkania (zużycie przez jednego z małżonków albo wykonanie przez niego generalnego remontu), które będą wymagały rozliczenia. Mogą być dochodzone jako odrębne roszczenia w sprawie o podział majątku.
Postępowanie o podział majątku długo po rozwodzie jest zazwyczaj długotrwałe i związane z kosztami nie tylko sądowymi. Wraz z upływem czasu trudno bowiem odzyskać bądź odtworzyć potrzebne dokumenty.
Podstawa prawna
Art. 33 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1274).

OPINIA EKSPERTA

Artur Rostkowski adwokat, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy

Gdy jeden z małżonków nabywa określony przedmiot częściowo ze środków należących do jego majątku osobistego, częściowo z należących do majątku wspólnego, jak w omawianym przypadku, to o zaliczeniu nabytego przedmiotu do majątku osobistego albo wspólnego decyduje porównanie wielkości środków przeznaczonych na nabycie z każdego z tych majątków. Z tym jednak zastrzeżeniem, że kwota przeznaczona na nabycie z jednego z tych majątków jest pozycją podstawową, zaś ta pochodząca z drugiego (jeśli jest nieznaczna), jest jedynie „dopłatą” do pozycji podstawowej. Wówczas nabyty przedmiot wchodzi do tego majątku, z którego pochodzi pozycja podstawowa, a dopłatę traktuje się jako nakład na ten majątek i drugi małżonek może żądać jej zwrotu. Zakładając, że 70 proc. kwoty pochodziło z majątku osobistego męża, to właśnie mamy do czynienia z taką dysproporcją środków przeznaczonych na zakup mieszkania w czasie trwania małżeństwa, i te 5/7 stanowi pozycję podstawową.
Jeżeli od rozwodu minęło ponad 10 lat, to wykazanie źródła finansowania kupionego wspólnie mieszkania może być problematyczne. Notarialne przekazanie mieszkania w stanie kawalerskim lub akt notarialny potwierdzający jego darowiznę ze wskazaniem, że należy ono do majątku odrębnego pana Krzysztofa lub też akt notarialny sprzedaży mieszkania, są dokumentami potwierdzającymi fakt, iż mieszkanie po babci pana Krzysztofa stanowi jego majątek odrębny. Kwestia przeznaczenia pieniędzy z jego sprzedaży na zakup wspólnego lokum będzie wymagała udowodnienia poprzez zgodne oświadczenia małżonków, zeznania świadków albo potwierdzenia przelewów bankowych, iż pieniądze na zakup nieruchomości wspólnej pochodziły z majątku odrębnego jednego z małżonków.
Dzielenie majątku wspólnego nie musi odbywać się w sądzie. Małżonkowie mogą zrobić to samodzielnie, jeżeli zgadzają się co do szczegółów podziału. W tym celu powinni podpisać stosowną umowę, która może objąć zarówno cały ich majątek, jak i być ograniczona do jego części, np. mieszkania. Jeżeli elementem majątku jest nieruchomość, czyli właśnie mieszkanie, umowa musi zostać podpisana przed notariuszem i mieć formę aktu notarialnego.
Oczywiście trzeba wykazać swoje prawo do współposiadania nieruchomości, poprzez okazanie wypisu z księgi wieczystej, wypisu i wyrysu z ewidencji gruntów oraz przedłożyć wyrok rozwodowy.