Pomysł nowelizacji kodeksu spółek handlowych podoba się Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądowi Najwyższemu. Krytycznych uwag nie mają także sędziowie z poszczególnych apelacji. Protestuje jednak stanowczo reprezentująca biznes Konfederacja Lewiatan.

O co chodzi? Otóż obecnie, aby zawiązać spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością przy wykorzystaniu wzorca udostępnionego w systemie teleinformatycznym (tzw. S-24), trzeba przy podpisaniu umowy oraz wniosku o wpis skorzystać z jednego spośród trzech wariantów: zwykłego podpisu elektronicznego, kwalifikowanego (bezpiecznego) podpisu lub podpisu potwierdzonego profilem zaufanym ePUAP. 80 proc. rozpoczynających działalność w formie spółki kapitałowej korzysta z tej pierwszej możliwości, która jest najtańsza i najmniej skomplikowana. Rzecz w tym, że korzystają z niej również przestępcy. Resort sprawiedliwości zidentyfikował ponad 40 przypadków rejestracji spółek przez internet na cudze dane osobowe. Postanowił więc tę praktykę ukrócić. Propozycja jest prosta i polega na rezygnacji z możliwości zawiązania spółki w systemie S-24 przy wykorzystaniu zwykłego podpisu elektronicznego i pozostawienie do wyboru dwóch bezpieczniejszych wariantów. Ma to w ocenie MS wpłynąć na poprawienie się bezpieczeństwa obrotu gospodarczego.

Konfederacja Lewiatan zwraca jednak uwagę na drugą stronę medalu. Jak bowiem czytamy w piśmie prezydent organizacji Henryki Bochniarz do wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, „projekt ustawy (...) ma na celu niepotrzebne zaostrzenie wymogów dotyczących założenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością”. I dalej, że proponowane zmiany spowodują spadek zainteresowania przedsiębiorców składaniem wniosków przez internet i powrót do tradycyjnego trybu papierowego.

– A to doprowadzi do znacznego wydłużenia procesu rejestracji podmiotu, który już dzisiaj jest długi i wynosi od 4 do 6 tygodni – podkreśla Henryka Bochniarz. Zwraca ona też uwagę, że 40 przypadków nadużyć w ciągu 4 lat działania systemu S-24 należy raczej postrzegać jako sukces funkcjonującego rozwiązania, a nie jego porażkę. Należy bowiem pamiętać, że za pomocą zwykłego podpisu elektronicznego zostało zawiązanych ok. 30 tys. spółek. W efekcie utrudnianie działalności ogółowi biznesu z powodu śladowej liczby przypadków działalności o znamionach przestępczej należy – w ocenie przedstawicieli przedsiębiorców – postrzegać jako chybione.

– W pierwszej kolejności powinny być prowadzone prace nad usprawnieniem platformy ePUAP oraz skróceniem okresu oczekiwania na rejestrację podmiotów w KRS – podkreśla prezydent Konfederacji Lewiatan.

Co ciekawe, w uzasadnieniu do przedstawionego projektu nowelizacji k.s.h. Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że w toku nieformalnych konsultacji przeprowadzonych ze środowiskiem przedsiębiorców, jeszcze przed opublikowaniem dokumentu, Konfederacja Lewiatan propozycję popierała.

Projekt ustawy w konsultacjach