"Po co drzeć koty?". Pod takim hasłem rusza kampania billboardowa promująca instytucję polubownych sądów konsumenckich. UOKiK oraz IH będą zachęcać konsumentów i przedsiębiorców do pozasądowego rozwiązywania sporów - szybciej, taniej i skuteczniej.

Trzy czwarte Polaków nigdy nie słyszało o polubownych sądach konsumenckich (TNS OBOP, 2007). Właśnie dlatego przez dwa przedświąteczne tygodnie - między 1 a 15 grudnia br. - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wspólnie z Inspekcją Handlową prowadzi kampanię promującą działalność polubownych sądów konsumenckich. W 48 miastach pojawi się 1000 billboardów, których celem jest zwrócenie uwagi na korzyści płynące z polubownego rozwiązywania sporów dla wszystkich uczestników rynku.

Zasady postępowań prowadzonych przez sądy polubowne są bardzo proste. Konsument przede wszystkim powinien złożyć wniosek o rozpatrzenie sporu - nie jest to obarczone żadnymi kosztami. Może to zrobić za pomocą specjalnego formularza dostępnego w sekretariacie każdego sądu. Jeżeli okaże się, że sprawie można nadać dalszy bieg, odpis wniosku zostanie doręczony przedsiębiorcy. Ten w ciągu tygodnia powinien odpowiedzieć na piśmie wraz z oświadczeniem czy zgadza się na taką formę rozstrzygnięcia. W sytuacji, gdy przedsiębiorca nie wyrazi chęci na polubowne rozwiązanie sprawy, sąd zwróci wniosek konsumentowi.

Wyrok takiego sądu i ugoda przed nim zawarta mają moc równą wyrokowi sądu powszechnego i ugodzie zawartej przed takim sądem. Od jego decyzji nie przysługuje odwołanie. Strona niezadowolona może jednak zażądać uchylenia wyroku, a następnie złożyć skargę do sądu powszechnego.

Obecnie główną barierą dla rozwoju sądownictwa polubownego jest niska świadomość uczestników rynku. Konsumenci obawiają się skierowania sprawy do sądu konsumenckiego utożsamiając go z sądem powszechnym - sformalizowanymi procedurami i koniecznością ponoszenia dużych nakładów finansowych na udowodnienie swojej racji. W pierwszym półroczu 2007 roku złożono zaledwie 1383 wniosków o rozpatrzenie sprawy przez sąd polubowny przy lokalnych jednostkach Inspekcji Handlowej. W analogicznym okresie 2008 roku było ich już o ponad 200 mniej.

Niechętni są jednak nie tylko konsumenci

Niechętni są jednak nie tylko konsumenci - również przedsiębiorcy, którzy nie widzą korzyści z poddania się polubownej jurysdykcji. Zgodnie z obowiązującym prawem, aby sprawa mogła być rozstrzygana w taki sposób zgodę muszą wyrazić obie strony sporu. Tymczasem w 2007 roku na blisko 2700 wniosków, aż w 1026 przypadkach przedsiębiorcy odmówili uczestnictwa w postępowaniu. Bez prokonsumenckiej postawy nie można jednak mówić o budowaniu reputacji i przewagi konkurencyjnej. Co więcej, utrata zaufania klientów może okazać się znacznie bardziej kosztowna niż naprawa lub wymiana towaru czy zwrot pieniędzy

Jak wynika z badań zleconych przez Urząd, aż 72 proc. Polaków uważa, że dobrowolne poddawanie się ocenie sądu polubownego dobrze świadczy o firmie. Konsumenci znacznie chętniej (57 proc.) kupiliby produkt lub usługę - przy założeniu, że cena i jakość byłyby porównywalne - od firmy, która zobowiązałaby się do poddania takiej procedurze w spornej sytuacji.

Obecnie przy Wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej istnieje 16 stałych polubownych sądów konsumenckich oraz 15 ośrodków zamiejscowych na terenie całego kraju. Rozpatrują spory o prawa majątkowe, które powstały w wyniku umów sprzedaży produktów i świadczenia usług konsumentom. Spod ich jurysdykcji wyłączone są jednak sprawy dotyczące m.in. banków oraz ubezpieczycieli. Nie podlegają jej również przedsiębiorcy świadczący usługi pocztowe, telekomunikacyjne, informatyczne, naukowo-badawcze, edukacyjne, a także pośrednicy finansowi i producenci paliw.

Polski system pozasądowego dochodzenia roszczeń tworzą, oprócz sądów polubownych przy Inspekcji Handlowej, organizacje pozarządowe, rzecznicy konsumentów oraz sądy działające przy innych instytucjach zaufania publicznego. W zakresie usług bankowych słabsi uczestnicy rynku mogą liczyć na pomoc Arbitra Bankowego, przy ubezpieczeniach - sąd polubowny przy Rzeczniku Ubezpieczonych.

W sporach z przedsiębiorcami świadczącymi usługi komunikacyjne, elektroniczne i pocztowe właściwy jest sąd polubowny przy Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, natomiast w finansowych - sąd przy Komisji Nadzoru Finansowego.

Więcej informacji na temat zasad funkcjonowania sądów polubownych oraz ich kompetencji można znaleźć w specjalnym przewodniku na internetowej stronie UOKiK - Po co drzeć koty? Polubowne Sądy Konsumenckie przy Inspekcji Handlowej.

Urząd przypomina również, że w przypadku każdej spornej sytuacji z przedsiębiorcą lub wątpliwości związanych z zawarciem umowy konsumenci mogą liczyć na pomoc miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych współfinansowanych przez UOKiK - Federacji Konsumentów i Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem telefonu 0 800 800 008. W załączniku przesyłam wzór wniosku do sądu polubownego, plakat reklamujący akcję oraz schematy dochodzenia roszczenia do wykorzystania,