Partnerstwo publiczno-prywatne zawiodło. Czy nowa ustawa zmieni nastawienie samorządów do biznesu z prywatnymi firmami? Wiceminister Adam Szejnfeld, jej współautor, jest optymistą.
Według niego nowa filozofia prawa odrzuca instrukcje dla urzędników. Wystarczy tylko określenie niezbędnych ram. Jednak jest też inna logika prawa. Logika prokuratora. Jeśli nie pomogły instrukcje, to nierealne jest, że pomoże duża swoboda. Nie to jest w partnerstwie najważniejsze. Liczy się przede wszystkim zaufanie, a tego jest jak na lekarstwo. Zwłaszcza w prokuraturach, które styk biznesu i firm uważnie obserwują i będą obserwować. Oby minister miał rację, bo jak na razie to samorządy wolą remontować niepubliczne stadiony, zamiast je budować używając prywatnego kapitału.