Władze Sejmu analizują raport zespołu ekspertów ds. TK - poinformował w środę wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Jak zaznaczył, wprowadzenie w życie części propozycji zawartych w dokumencie wymagałoby zmiany konstytucji.

Zespół ekspertów ds. TK, powołany przez marszałka Sejmu, na początku czerwca spotkał się na ostatnim posiedzeniu. Uzgodniono wszystkie dyskutowane kwestie merytoryczne i zespół przystąpił do prac redakcyjnych nad ostateczną wersją raportu, która miała być przekazana marszałkowi Sejmu i opinii publicznej.

"Zespół generalnie zakończył pracę. W tej chwili efekt tych prac jest analizowany przez władze Sejmu. Raport został oddany w ręce zespołu redakcyjnego. Ten zespół redakcyjny, z tego co wiem, już zakończył prace" - powiedział Terlecki dziennikarzom w Sejmie.

"Zakres zespołu był znacznie szerszy niż potrzeby doraźnej zmiany ustawy. To jest raport, który przedstawia, zdaniem pracujących w nim konstytucjonalistów, najlepsze rozwiązania dotyczące TK. Część z tych rozwiązań wymaga zmiany konstytucji" - dodał.

Zespół powstał w następstwie wydania przez Komisję Wenecką opinii, w której wezwała ona polski parlament do znalezienia rozwiązania sporu wokół TK. O opinię w sprawie noweli ustawy o TK z grudnia 2015 r. autorstwa PiS zwrócił się do KW pod koniec grudnia ub.r. szef MSZ Witold Waszczykowski.

W marcu premier Beata Szydło przekazała opinię KW do parlamentu, by tam wszystkie siły polityczne wypracowały na jej podstawie rozwiązanie kompromisowe, a marszałek Sejmu powołał w tej sprawie zespół ekspertów.

Eksperci wchodzący w skład zespołu to: prof. Jan Majchrowski, prof. dr hab. Arkadiusz Adamczyk, dr Wojciech Arndt, prof. dr hab. Bogusław Banaszak, prof. dr hab. Adam Bosiacki, prof. dr hab. Andrzej Bryk, prof. dr hab. Paweł Czubik, prof. dr hab. Andrzej Dziadzio, prof. dr hab. Jolanta Jabłońska-Bonca, prof. dr hab. Anna Łabno, prof. dr hab. Maciej Marszał, sędzia SN w st. spocz. Bogusław Nizieński, prof. dr hab. Bogdan Szlachta, prof. dr hab. Bogumił Szmulik, prof. dr hab. Jarosław Szymanek.

7 lipca Sejm uchwalił nową ustawę o TK. Według PiS ustawa przecina spory dotyczące Trybunału. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.

Teraz nad ustawą pracuje Senat. Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu Sejm będzie głosował ewentualne poprawki Senatu do tej ustawy.

Ustawa zakłada m.in., że pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw, ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu prezydenta RP, zgodność z konstytucją działalności partii politycznych. Konstytucyjność ustaw mają badać składy 5-osobowe. Składy 3-osobowe badałyby m.in. konstytucyjność innych aktów normatywnych, np. rozporządzeń. Orzeczenia we wszystkich składach zapadałyby zwykłą większością głosów.