Syn lub córka ze związku nieformalnego ma również prawo do alimentów. Jednak warunkiem jest, by biologiczny ojciec uznał swoje ojcostwo albo by ustalił je sąd.
Czy konieczne jest ustalenie ojcostwa
Pani Justyna rozstała się z konkubentem. On nie chce płacić alimentów na ich wspólnego syna twierdząc, że nie jest jego ojcem. Siostra czytelniczki postraszyła ją, że skoro nie dopilnowała wcześniej, aby mężczyzna uznał swoje ojcostwo, to teraz sąd nie przyzna alimentów. Czy konkubent nie ma obowiązku łożyć na utrzymanie swojego dziecka tylko dlatego, że nie został wpisany w jego akcie urodzenia w odpowiedniej rubryce – pyta pani Justyna.
TAK
Biologiczny ojciec ma wprawdzie obowiązek łożyć na utrzymanie swojego dziecka pochodzącego ze związku pozamałżeńskiego, ale skoro nie uznał ojcostwa i nie został wpisany w jego akcie urodzenia jako ojciec, to może odmówić dobrowolnego płacenia twierdząc, że jest nim inny mężczyzna. Aby w tej sytuacji sąd przyznał dziecku świadczenie, matka musi uporządkować sprawy związane z ustaleniem ojcostwa. Tylko osoba będąca w świetle przepisów ojcem dziecka ma obowiązek płacić alimenty. Gdy konkubent nie uznał swojego ojcostwa w urzędzie stanu cywilnego, to w jednym pozwie pani Justyna powinna domagać się jego ustalenia, zasądzenia alimentów i udzielenia zabezpieczenia aż do zakończenia procesu i wydania wyroku. Zabezpieczenie polega na tym, że sąd zobowiązuje pozwanego do płacenia co miesiąc określonej kwoty na rzecz dziecka do rąk matki, jako jego ustawowej przedstawicielki. Ma ona prawo domagać się z tytułu zabezpieczenia takiej samej kwoty, o jaką wystąpiła żądając alimentów na rzecz dziecka. W pozwie musi jednak uzasadnić, dlaczego taka właśnie jest potrzebna na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb nieletniego. Musi też opisać swoją i byłego partnera sytuację materialną, wskazać źródła utrzymania, wysokość dochodów i podać, czy ona oraz dziecko mają majątek, a także ile osób każdy z rodziców ma na utrzymaniu. Trzeba też uzasadnić wniosek o ustalenie, że konkubent jest biologicznym ojcem małoletniego dziecka, wskazując przy tym datę urodzenia potomka, numer jego aktu urodzenia oraz urząd stanu cywilnego, w którym został sporządzony. Aby udowodnić ojcostwo, trzeba przedstawić dowody na to, że domniemany ojciec biologiczny obcował z matką dziecka w ustawowym okresie koncepcyjnym, czyli nie dawniej niż w trzechsetnym i nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka, zaś ona nie współżyła w tym czasie z innym mężczyzną.
Podstawa prawna
Art. 72, art. 85 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).
Czy poręczyciel zabezpieczy płatność alimentów
Ojciec zobowiązany przez sąd do płacenia alimentów na dwoje dzieci postanowił wyemigrować. Nie chce rodzinie podać nowego adresu, ponieważ – jak twierdzi – sam nie wie, gdzie znajdzie dobrą pracę i zamieszka. – Jak zabezpieczyć w tej sytuacji płatność alimentów, tym bardziej że potrzeby dzieci będą z roku na rok rosły, więc należna od ich ojca kwota też powinna być wyższa – zastanawia się pani Aleksandra. – Czy mogę żądać, aby przed wyjazdem wskazał poręczyciela, który za niego zapłaci nawet wtedy, gdy alimenty wzrosną, albo aby określoną kwotę wpłacił w banku – pyta.
TAK
Zanim ojciec dzieci wyjedzie z kraju, należy uregulować sposób płacenia w przyszłości należnych od niego dla dzieci alimentów. Zasady, na jakich może nastąpić zabezpieczenie płatności, określił Sąd Najwyższy w wytycznych zawartych w uchwale w sprawach alimentacyjnych pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej z 16 grudnia 1987 r. (sygn. akt III CZP 91/86 ). Zobowiązany do płacenia alimentów może np. zawrzeć umowę poręczenia, a poręczyciel zobowiąże się w niej spełniać obowiązki alimentacyjne wobec dzieci, jeśli ich ojciec zacznie zalegać z płatnościami. W umowie warto określić w sposób precyzyjny datę trwania poręczenia. Jest to istotne dla obu stron – dla pobierających alimenty dzieci, ponieważ upływ wskazanego tam terminu może pozbawić je prawa do faktycznego pobierania bieżących świadczeń, i dla poręczyciela, bo okres trwania poręczenia może rozciągnąć się – wbrew wcześniejszym ustaleniom – na cały czas pobytu za granicą ojca. W umowie trzeba też rozstrzygnąć, czy poręczenie obejmuje ewentualną podwyżkę alimentów w przyszłości, gdy w procesie przeciwko zobowiązanemu ojcu sąd zwiększy należną kwotę. Zabezpieczenie sum odpowiadających świadczeniu alimentacyjnemu może nastąpić też na nieruchomości, na ruchomościach albo nawet na wierzytelnościach lub innych prawach firmy należącej do dłużnika alimentacyjnego. Kolejny sposób to złożenie w banku sumy pieniężnej należnych alimentów w kwocie, która został wyliczona za okres do uzyskania przez dziecko możliwości samodzielnego utrzymania się. Z tym łączy się upoważnienie rodzica, który pozostał w kraju i opiekuje się dziećmi, do pobierania pieniędzy w określonych odstępach czasu.
Przedstawione przez rodziców propozycje zabezpieczenia wykonania świadczenia alimentacyjnego ocenia sąd. Na przykład przy propozycji złożenia pieniędzy w banku powinien wziąć pod uwagę wzrastające potrzeby dziecka i określić przypuszczalny czas trwania obowiązku alimentacyjnego, a także okres pobytu zobowiązanego za granicą.
Podstawa prawna
Art. 128 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).
Art. 876–879 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380.).
Czy można odzyskać wpłacone pieniądze
W ubiegłym roku mój partner wyjechał na kilka miesięcy za granicę, więc zgodziłam się płacić alimenty na jego syna, przeznaczając na to własne dochody. Po powrocie do kraju już do mnie nie wrócił, zamieszkał z żoną i synem. Nie chce mi również oddać pieniędzy – skarży się pani Aneta. – Czy mam szansę na zwrot tej kwoty – pyta czytelniczka.
TAK
Pani Aneta powinna zwrócić się na piśmie (listem poleconym) do konkubenta o zwrot we wskazanym terminie kwoty wypłaconej jego synowi oraz zastrzec skutki prawne na wypadek nieuiszczenia jej (skierowanie sprawy na drogę sądową). Jeśli były partner nie odda pieniędzy dobrowolnie, to po upływie tego terminu można wystąpić z pozwem przeciw niemu do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego o zwrot środków utrzymania dostarczanych za niego synowi. Pani Anecie przysługuje roszczenie regresowe, ponieważ płaciła na cudze dziecko nie będąc do tego w ogóle zobowiązana. W pozwie powinna wskazać dochodzoną kwotę i przedstawić dowody na to, że ją uiściła (np. kopie przekazów pocztowych adresowanych na matkę i syna pozwanego albo wpłat na konto dziecka lub jego matki w banku ). Musi też udowodnić, że na konkubencie ciążył obowiązek alimentacyjny i powołać się na konkretny wyrok sądu w tej sprawie, podając jego datę i sygnaturę akt, a także wysokość alimentów, które konkubent miał obowiązek płacić. Dowodem w sprawie, na który należy powołać się w pozwie, będzie też odpis pisma wzywającego pozwanego do zapłaty alimentów, jakie za niego uiściła, wraz z dowodem nadania przesyłki poleconej, na które on nie zareagował.
Uwaga! Nie należy zwlekać z wniesieniem pozwu, ponieważ roszczenie regresowe przedawnia się po upływie trzech lat.
Podstawa prawna
Art. 132, art. 140 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).
Czy sąd może podwyższyć wypłacaną kwotę
Zobowiązany do alimentów ojciec dziecka wyjechał za granicę zaraz po jego urodzeniu. Alimenty za niego płaci jego rodzina. Kwota, jaką sąd przyznał dziecku, nie pokrywa obecnie jego uzasadnionych potrzeb, natomiast osoba przysyłająca przekazem pieniądze nie chce rozmawiać na temat podwyżki – pisze pani Elżbieta. – Czy powinnam wnieść pozew, a jeśli tak, to kogo pozwać – ojca czy osobę, która faktycznie płaci? Czy sąd podwyższy świadczenie – pyta pani Elżbieta.
TAK
Pod warunkiem jednak, że zwiększyły się usprawiedliwione potrzeby dziecka i pani Elżbieta przedstawi na to dowody w sądzie. Skoro poprzedni wyrok został wydany przed kilkoma laty, to na pewno będzie nimi dysponować. Podwyższenie alimentów może nastąpić, gdy po wydaniu orzeczenia, które ma ulec zmianie, zmieni się sytuacja materialna zobowiązanego (czyli ojca, a nie osoby, która w kraju przekazuje pieniądze) i uprawnionego (czyli dziecka). Na przykład potrzebuje ono więcej pieniędzy na książki, pomoce naukowe i ubrania niż wtedy, gdy było jeszcze małe, mogły się też zwiększyć się wydatki na zdrowie, bo np. teraz wymaga specjalistycznego odpłatnego leczenia, a nie było ono konieczne w momencie zasądzania alimentów.
Jeżeli pani Elżbieta ma dowody na to, jaka jest aktualna sytuacja materialna ojca dziecka za granicą, to powinna je również przedstawić w sądzie. Natomiast nie ma żadnego wpływu na podwyżkę sytuacja materialna osób, które w imieniu ojca dziecka przesyłają pieniądze, bo nie są zobowiązane do świadczenia alimentacyjnego na dziecko czytelniczki. O wysokości podwyższonych alimentów zadecyduje bowiem tylko aktualna sytuacja materialna i uzasadnione potrzeby dziecka i jego ojca.
Podstawa prawna
Art. 138 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583 ze zm.).