"Z ogromnym zdziwieniem przyjęliśmy wiadomość o tym, że prezentowanie własnego zdania w abstrakcyjnych kwestiach prawnych, dotyczącego charakteru rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego, może spotkać się z ujemnymi konsekwencjami dla autora takich opinii" - tak zaczyna swój list w obronie prof. Kamila Zaradkiewicza grupa 22 pracowników Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Wyrażają oni zaniepokojenie faktem, że został on poproszony o rezygnację ze stanowiska szefa Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego, mimo że oceniał krytycznie orzeczeń TK ani nie kwestionował znaczenia samego trybunału. Ich zdaniem postępowanie prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego jest przejawem "naruszenie konstytucyjnie zagwarantowanej wolności wyrażania swoich poglądów oraz wolności badań naukowych i prawa prezentacji ich wyników".

Pod listem podpisali się m.in. prof. Piotr Kruszyński, prof. Witold Modzelewski, prof. Aleksander Stępkowski, prof. Michał Królikowski, prof. Elżbieta Chojna-Duch i prof. Jacek Wierciński.