Przemoc wobec osób starszych nasila się i przybiera coraz bardziej brutalną postać. Według różnych statystyk nawet co trzeci spotkał się z agresją. Najczęściej oprawcami jest najbliższa rodzina. W polskim prawie brakuje odpowiednich narzędzi, więc sprawcy są bezkarni.

Jak wynika z raportu „Polski 50+” częstość tego zjawiska można statystycznie określić, ale nadal brak jest rzetelnych danych wskazujących na liczbę ofiar przemocy domowej i pozadomowej wśród osób starszych. Na te problemy najbardziej narażone są kobiety, ale znowu – w statystykach nie zostaje to odnotowane. Dzieje się tak, gdyż zwykle są one wykluczane z badań sondażowych, bo przemoc wobec nich jest traktowana jako część ogólnego zjawiska, jakim jest złe traktowanie osób starszych. Dodatkowo, częściej niż mężczyźni, ukrywają, że są ofiarami przemocy Trudności w rozpoznawaniu przemocy wśród starszych kobiet mogą wynikać z lęku ofiar przed konsekwencjami ujawnienia tego faktu (nasilenia wobec nich zachowań przemocowych ze strony domowników), szczególnie w sytuacji zależności od sprawcy przemocy, występującego w roli opiekuna. Podobnie może się dziać w instytucji opiekuńczej, gdzie pensjonariuszka jest zależna od personelu.

Wyniki międzynarodowego projektu „Breaking the Taboo. Empowering health and social service professional to combat violence against older women within families”, w którym uczestniczyła również Polska wskazują, że seniorzy są najbardziej narażeni na przemoc domową pomiędzy małżonkami lub przemoc wobec starszej kobiety dokonywana przez dorosłe dzieci, wnuków lub osoby powinowate.

Wyniki badania Abuse and Violence against Older Women in Europe (AVOW-study) przeprowadzone w pięciu krajach Unii Europejskiej, tj. w Finlandii, Austrii, Belgii, w Portugalii i na Litwie, które objęły swym zasięgiem 2880 starszych wiekiem kobiet (nie zamieszkujących w instytucjach) pokazały, że ogółem na przemoc było narażonych 28,1% kobiet, w tym na przemoc fizyczną 2,5%, na przemoc seksualną 3,1%, na zaniedbanie 5,4%, na łamanie opraw obywatelskich 6,4%, na przemoc finansową 8,8%, a najwięcej było ofiarami przemocy emocjonalnej (23,6%). Najczęściej sprawcą przemocy wobec starszej kobiety był mąż lub partner, a w następnej kolejności dzieci (głównie syn). W grupie wiekowej 60-69 lat sprawcą przemocy był gównie mąż/partner (53,9%) – w najstarszej grupie, tj. powyżej 80 lat tylko 12,2% doznawało przemocy z tej strony, natomiast sprawcami przemocy były dzieci lub partnerzy dorosłych dzieci (od 23,5% w młodszej grupie starszych kobiet do 34,0 - 31,6% w bardziej zaawansowanych wiekiem grupach kobiet).

Według danych Centrum Badania Opinii Publicznej (2005), 24% polskich kobiet w wieku 65 lat i więcej było ofiarami przemocy psychicznej (wyzwiska, obrażanie) ze strony męża, a na przemoc fizyczną (popychanie, uderzanie) przez męża skarżyło się 8% kobiet.

Prof. Małgorzata Halicka z Uniwersytetu w Białymstoku przeanalizowała akta sądowe Sądu Rejonowego w Białymstoku w latach 2001-2010, dotyczące przestępstw z zakresu przemocy domowej. Pozwoliło to na zidentyfikowanie 70 przypadków przemocy na terenie województwa podlaskiego; 75,7% przypadków dotyczyło kobiet starszych, mieszkających w mieście, a 24,3% osób mieszkających na wsi. Z analizy wynika, że przemoc wobec seniorów staje się coraz bardziej brutalna. Najczęściej sprawcy przemocy posuwali się do bicia (74,3% kobiet), szarpania (61,4%), kopania (30%), popychania (52,9%), jak również duszenia (14,3%) czy wykręcania rąk (12,9%).

- W aktach prawa międzynarodowego przemoc wobec osób starszych uznano za poważny problem społeczny. Organizacja Narodów Zjednoczonych jako jeden z celów swojego działania wskazała zapewnienie pełnego korzystania z praw ekonomicznych, społecznych i kulturalnych, praw obywatelskich i politycznych oraz praw człowieka, i zwalczanie wszelkich form przemocy i dyskryminacji wobec osób starszych. Programy edukacyjne powinny poświęcać więcej uwagi pozytywnemu postrzeganiu starości i zmieniającym się rolom kobiet i mężczyzn. Ważne jest także zapewnienie odpowiedniego kształcenia osób odpowiedzialnych za rejestrowanie przypadków przemocy i osób pracujących z kobietami będącymi ofiarami przemocy, celem zwiększenia ich wrażliwości i edukacja ogółu poprzez kampanie uświadamiające na temat nadużyć wobec starszych kobiet – mówi prof. Monika Płatek.

- Model polski, w którym brak stypizowanego przestępstwa przemocy w rodzinie, a występuje zaledwie znęcanie się, pozwala dostrzec problem przemocy doznawanej przez kobiety i przemocy domowej, ale co najmniej sprzyja bierności w wyniku założenia, że organy ścigania mogą oczekiwać, by móc zakwalifikować to, co się dzieje jako przestępstwo znęcania się z art . 07 k.k. Skutki uboczne polegają na wyrobieniu wśród sprawców poczucia bezkarności, wśród ofiar poczucia bezradności, osamotnienia i wiedzy, że nie bardzo mogą liczyć na organa ścigania – dodaje prof. Płatek.