Prezydent w orędziu w ogóle nie odniósł się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - zwraca uwagę Jerzy Stępień. Były prezes Trybunału komentował na antenie TVP Info wieczorne wystąpienie radiowo-telewizyjne Andrzeja Dudy, poświęcone właśnie sprawom organu orzekającego o zgodności stanowionego prawa z ustawą zasadniczą.

W orędziu prezydent uzasadnił swoją decyzję o odebraniu przysięgi od wybranych wczoraj przez Sejm sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiedział też debatę nad procedurami ich wyboru oraz funkcjonowania Trybunału.

Jerzy Stępień przypomina, że prezydent przysięgał, że będzie przestrzegał nie tylko dobra narodu, ale również konstytucji.

"Prezydent jest strażnikiem konstytucji, to bardzo charakterystyczne, że o tym już nie wspomniał" - mówi Stępień.

Trybunał Konstytucyjny wydał dziś orzeczenie, które stwierdza, że Sejm poprzedniej kadencji mógł wybrać trzech, a nie pięciu sędziów Trybunału. Zanim wyrok został wydany, PiS najpierw unieważnił sejmowymi uchwałami wybór pięciu sędziów powołanych podczas poprzedniej kadencji, a następnie wybrał pięciu nowych. Andrzej Duda przyjął przysięgę jedynie od tych wybranych wczoraj.