Borys Budka, podczas porannego spotkania przy kawie, mówiąc o zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości zwrócił uwagę na program wspierania mediacji gospodarczych; w Białymstoku działa jeden z sądów arbitrażowych, utworzonych w ramach pilotażowego projektu. Spory przedsiębiorców mają być tam rozwiązywane w drodze mediacji, szybciej i taniej niż w sądzie powszechnym.

"Czas trwania postępowań sądowych to jeden z mankamentów wymiaru sprawiedliwości" - przyznał minister. Mówiąc o wprowadzaniu "różnych mechanizmów pozwalających usprawnić albo wyeliminować biurokrację sądową" Budka podał przykład pism sądowych, które obecnie nie muszą być już opatrzone firmową pieczęcią i podpisem.

Mówiąc o systemach tzw. centralnego wydruku przedstawił wyliczenia, że przeciętnie w sądzie ok. dwóch minut zajmuje zapakowanie jednej przesyłki. I dodał, że w okręgu sądowym gliwickim i łomżyńskim testowane są systemy centralnego wydruku. Po kliknięciu w komputerze, przesyłka trafia od razu do zaadresowanej koperty i automatycznie jest przekazywana do wysyłki.

Przypomniał też przepisy o elektronicznym biurze podawczym w procedurze cywilnej, by strony (zwłaszcza zawodowi pełnomocnicy) i sąd mogły komunikować się tą drogą, np. wysyłać i odbierać pisma procesowe. "Te przepisy naprawdę uproszczą kontakt z sądem i pozwolą oszczędzić czas" - dodał minister Budka.

Poinformował, że ok. 100 mln zł będzie w budżecie państwa na realizację bezpłatnej przedsądowej pomocy prawnej - przepisy o takiej pomocy wchodzą w życie 1 stycznia 2016 roku. Np. w Białymstoku ma być dwanaście takich punktów. Prawnicy-praktycy uczestniczący w spotkaniu mówili, że zapotrzebowanie na taką pomoc jest i ciągle rośnie.

Budka wyraził przekonanie, że to rozwiązanie pomoże też wzbudzić większą świadomość, żeby ludzie korzystali nie tylko z bezpłatnych usług prawników. Powołał się na badania, iż w Niemczech z takich usług korzysta ponad 80 proc. społeczeństwa, w Polsce - kilkanaście procent.

Według przepisów, taka pomoc będzie miała charakter przedsądowy i będzie udzielana osobom najuboższym, młodym i seniorom, kombatantom i weteranom, posiadaczom Karty Dużej Rodziny oraz ofiarom klęsk żywiołowych. Minister Budka mówił, że to rozwiązanie ważne zwłaszcza poza dużymi miastami, bo tam można np. skorzystać z poradni studenckich.

W poniedziałek, w ramach pobytu rządu w województwie podlaskim, minister Budka odwiedził Sąd Okręgowy w Łomży i zakład karny w Czerwonym Borze.(PAP)