Katalog osób uprawnionych do skorzystania z nieodpłatnej pomocy prawnej ma zostać poszerzony m.in. o osoby do 26. roku życia.
Mimo ponad sześciogodzinnych prac podkomisji nadzwyczajnej powołanej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnej informacji prawnej oraz edukacji prawnej społeczeństwa (druk nr 3338), sporo kwestii pozostaje nieustalonych. Początkowo zakładano, że skorzystać z systemu – oprócz osób wspomaganych przez pomoc społeczną czy mających kartę dużej rodziny – będą mogli także wszyscy, którzy ukończyli 75. rok życia. Wczoraj posłowie postanowili jednak obniżyć ten próg do 65 lat – i dopisać osoby do 26. roku życia. Oznacza to, że do punktów bezpłatnej pomocy prawnej będą mogły udać się również osoby niepełnoletnie.
– Jeśli dobrze rozumiem treść tego zapisu, to będziemy mieli taką oto sytuację: do 13. roku życia małoletni nie mają żadnej zdolności do czynności prawnych, natomiast powyżej 13. roku mają zdolność ograniczoną. W tym momencie będą więc mogli korzystać z pomocy prawnej wspólnie z przedstawicielem ustawowym, jeśli będą mieli jakiś życiowy problem: spadkowy czy rodzinny – tłumaczył Jerzy Kozdroń, wiceminister sprawiedliwości.

Co z aplikantami

Mimo że podczas prac podkomisji nie zrezygnowano z pomysłu, by pomocy w punktach prowadzonych przez organizacje pozarządowe udzielali m.in. magistrzy prawa, nie zadecydowano jednak, by mogli to robić aplikanci.
– W tej chwili jest 21 tysięcy aplikantów adwokackich oraz radcowskich, od września będzie ich 22 tys. Nie ma przeszkody, aby wyłączać ich z pomocy prawnej. Proszę pamiętać, że aplikant występuje z upoważnienia radcy czy też adwokata, jest objęty obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej, a odpowiedzialność za udzieloną przez niego pomoc prawną spoczywa na ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnym adwokacie czy radcy prawnym – podkreślał Arkadiusz Bereza, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, wnosząc o wprowadzenie do projektu poprawek.
Decyzja o poszerzeniu katalogu podmiotów mających świadczyć pomoc prawną – mimo aprobaty ze strony resortu sprawiedliwości – przełożona została jednak do czwartkowego posiedzenia.

Co z infolinią

Podobnie uczyniono z poprawką mającą wykreślić z projektu cały rozdział dotyczący nieodpłatnej informacji prawnej. W myśl art. 16 miałaby ona polegać na przekazywaniu za pośrednictwem infolinii informacji „o obowiązujących aktach normatywnych regulujących przedstawiony problem prawny lub o sposobach uzyskania pomocy w jego rozwiązaniu”.
– Na poprzedniej komisji został przypuszczony atak na pomysł informacji prawnej w postaci infolinii. Po przedyskutowaniu przyjęliśmy taką koncepcję, że usunęlibyśmy cały rozdział dotyczący informacji prawnej i przenieślibyśmy ją do portalu Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie ta udzielana byłaby w systemie informatycznym – wyjaśniał minister Kozdroń.
Emocje wśród uczestników debaty wzbudził również niejednoznaczny przepis dotyczący konieczności uczestnictwa w systemie profesjonalnych pełnomocników. W ocenie Naczelnej Rady Adwokackiej, którą reprezentował jej sekretarz mec. Rafał Dębowski, pomocy prawnej powinni udzielać jedynie zainteresowani adwokaci.
Przedstawicielka resortu sprawiedliwości zaznaczała natomiast, że brak w projekcie zapisu dotyczącego zgody prawnika jest prawidłowy. Z taką formułą mamy już bowiem do czynienia dziś w przypadku instytucji wyznaczania spraw z urzędu, która od lat działa prawidłowo.
Etap legislacyjny
Projekt po I czytaniu w Sejmie