Działacze opozycji poszukiwani w czasie staniu wojennego listami gończymi, którym skutecznie udało się uniknąć więzienia, powinni mieć prawo do odszkodowania lub zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone przez reżim totalitarny – twierdzi rzecznik praw obywatelskich w piśmie skierowanym do ministra sprawiedliwości.
Powodem wystąpienia jest obecnie obowiązujące brzmienie art. 8 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. z 1991 r. nr 34, poz. 149 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem w sytuacji, gdy stwierdzono nieważność orzeczenia albo wydano decyzję o internowaniu w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, skarżącemu przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie. Ma ono stanowić rekompensatę za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę powstałą w wyniku wykonania orzeczenia albo decyzji o aresztowaniu. Na podstawie tego przepisu prawo do specjalnego odszkodowania wypłacanego przez Skarb Państwa mają wyłącznie osoby, które faktycznie trafiły do więzienia lub były internowane. Natomiast z takiej formy wsparcia nie mogą skorzystać ci, którzy po wydaniu orzeczenia lub decyzji o ograniczeniu wolności uciekli milicji.
Sprawa jest o tyle ważna, że Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie połączonych skarg konstytucyjnych dwóch działaczy Solidarności, którzy działali w podziemiu (postanowienie z 9 grudnia 2014 r., sygn. akt SK 7/14). Skarżący po przejściu całej drogi sądowej zwrócili się do TK o uznanie za niekonstytucyjne właśnie art. 8 ust. 1 ustawy wskazanej przez RPO. Sędziowie jednak uznali, że nie mogą merytorycznie ocenić zaskarżonego przepisu. Przy czym jednocześnie stwierdzili, że regulacja w obecnym brzmieniu stanowi zaniechanie prawodawcze.